Ostatnie wpisy

31 mar 2015

DEATHINITION - Art of Manipulation EP (2013) czyli o polityce i religii

Kraj: Polska
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Deathinition/3540341962


Na tę EP-kę składają się cztery utwory, w tym jeden po polsku, prezentujące dość sprawnie zagrany melodyjny thrash metal. Moją uwagę przykuł szczególnie wokalista o interesującej barwie głosu, czasami wpadającej w maniere Chrisa Boltendahl'a z Grave Digger. Teksty utworów traktują o społeczeństwie oraz hipokryzji religii i polityki,

https://www.youtube.com/watch?v=tgPlOCRXXbg



30 mar 2015

DEADLYSINS - Anticlockwise (2014) - czyli francuska furia

Kraj: Fracja
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/DeadlySins/3540264962


Był powrót heavy\power metalu, death metal również przeżywa swoją drugą młodośc, tak więc przyszedł czas także na thrash metal. Od kilku lat następuje wysyp młodych kapel czerpiących pełnymi garściami z takich klasyków jak Nuclear Assault, Destruction czy Exodus. Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że lepiej posłuchać prekursorów, niż skupiać się na, bądź co bądź, całkiem interesujących młodych wilkach. Możliwe, że ten ktoś ma rację, ale niech weźmie pod uwagę, że starzy wyjadacze wkrótce udadzą się na muzyczną emeryturę i raczej należy się cieszyć, że mają następców i młodzieży chce się grać taką muzykę, a z czasem część tych młodych zespołów wypracuje swój unikalny styl.

Francuski DeadSins należy do tej grupy młodych wilków tharsh metalu i wydał w 2014 swój drugi album. Raczej nie usłyszymy tutaj nic nowego, ale nie przeszkadza to z przyjemnością wsłuchiwać się w te 38 minut bezkompromisowej furii i szybkości towarzyszącej wrzeszczącemu wokalowi. Czyli w sumie to o co w thrash metalu chodzi. Żadnych popierdułek, gitarowych pasaży, zawodzących dziewoj czy balladek do poduszki.

https://www.youtube.com/watch?v=tp3Uslv5Dy4

 

28 mar 2015

COMANIAC - Return to The Wasteland (2015) czyli szwajcarska precyzja

Kraj: Szwajcaria
Oficjalna strona: http://www.comaniac.ch/


Nie ma co ukrywać, Szwajcarzy nie odkrywają Ameryki ani nie wynajdują koła, ale nie można im odmówić udanego debiutu, na którym z sercem i zaangażowaniem łoją porządny thrash metal czerpiący pełnymi garściami z klasyki gatunku. Muzyka jaką funduje nam ten kwartet to nie tylko bezkompromisowa jazda do przodu bez trzymanki, stwarzająca zagrożenie uszkodzenia karku,  ale także interesująco zaaranżowane utwory o zróżnicowanych tempach, dzięki czemu nawet 6 i 7 minutowe kompozycje nie wywołują uczucia znużenia u słuchacza. To co cholernie podoba mi się, na tym albumie to wokal, który z wściekłościa i agresją wykrzykuje kolejne wersy tekstów.

https://www.youtube.com/watch?v=Cti0U__Fa9E

26 mar 2015

BETRAYER F.T.M. - Full Blast (2013) czyli cudowne lata 80-te

Kraj: Kolumbia
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Betrayer_F.T.M./115969


Oby tylko wokal nie wchodził w wysokie rejestry - pomyślałem po usłyszeniu pierwszych taktów, bowiem, po za kilkoma wyjątkami jak Anthrax czy TermiT, słabo toleruje piskających wokalistów w thrash metalu. Na szczęście moje obawy były niepotrzebne gdyż wokal jest mocny, z charakterystyczną rockową chrypką. Wtórują mu ostre i agresywne riffy oraz melodyjne solówki. 8 szybkich utworów będących podróżą w lata 80-te kiedy to królowała NFBHM a swoje początki miał speed metal. W kompozycjach usłyszymy coś z debiutu Iron Maiden, coś z pierwszej Metallici czy Megadeth, a czasami wariacje na temat Motorhead. Czyli to co wyznawcy białych Sofixów za kostke i obcisłych dżinsów lubią najbardziej. Na deser dwa covery Atrox i Tank.

https://www.youtube.com/watch?v=ub2tLG_opgg

24 mar 2015

MAGGOTH - System Error (2012) czyli NWOPTM

Kraj: Polska
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Maggoth/72062


Zimne Bukowe Berdo gotowe, słuchawki na uszach, włączam play i... wpadam w środek wira. Klasyczny thrash metal czyli furia, agresja oraz szybkość. Od pierwszych taktów dostaję kopa w twarz ostrymi riffami i pokręconymi solówkami oraz antysystemowymi tekstami wykrzykiwanymi mocnym wokalem. Tu po prostu nie ma przebacz. Jest energia, polot i serce do grania, tak więc machaj łbem lub spieprzaj dziadu. New Wave of Polish Thrash Metal jest faktem.

https://www.youtube.com/watch?v=RukdxM8BZBY


22 mar 2015

FOREST WHISPERS - Magiczny las (2014) czyli ku chwale lasu

Kraj: Polska
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Forest_Whispers/3540390002


Forest Whispers to jednosobowy projekt wykonujący black metal. Ale właśnie. Czy na pewno? Wszak teoretycznie czarna sztuka to wychwalanie Rogatego i rzucanie gromów ja Jehowa, jego syna oraz ich wyznawców. Tymczasem ta płyta to bardziej pochwała dawnych pogańskich czasów oraz dzikiej przyrody. Sama muzyka natomiast czerpie pełnymi garściami z czarnego metalu. Nagrana w domowym studiu jest surowa, z zimnym klimatem nawiązującym do lat 90-tych XX wieku, a zarazem melodyjna. Dominują umiarkowane tempa, od czasu do czasu pojawiają się akustyczne wstawki. Może nie jest to stumilowy kamień gatunku, ale miło się słucha. Szczególnie, ze tekty po polsku są bezpośrednie, bez ukrytych podtekstów.

https://www.youtube.com/watch?v=vMZgpE2nhBg



Przeczytane: Michał Gołkowski - Stalowe szczury t.1 Błoto




http://fabrykaslow.com.pl/ksiazki/stalowe-szczury-bloto

Jest rok 1922. Wielka Wojna nie skończyła się w 1918, a żołnierze ugrzęźli w niekończącej się wojnie pozycyjnej. Kompania karna dowodzona przez kaprala Reinhardta rusza w szpicy do kolejnego ataku na okopy francuskie...

Wszędzie błoto... Ziemia przesiąknięta krwią i gazami bojowymi. I te tłuste szczury...W powietrzu unosi się musztardowy zapach gazu, smród rozkładających się ciał i... strach. Otępiali żolnierze obu stron mechanicznie wykonują kolejne rozkazy, nie mając już żadnej nadzieji na zakończenie tej rzezi. Pomiędzy nimi kroczy Śmierc. Gaz wdzierający się w płuca, czołgi plujące ogniem z dział i mielące gąsienicami żołnierzy przeciwnika, ciężkie karabiny maszynowe ścinające kolejne szeregi, szrapnele rozrywające ciała na strzepy, walka wręcz na noże, bagnety, tasaki, maczugi. A w tym chaosie kapral Reinhardt i jego ludzie oraz pewna tajemnica...


21 mar 2015

UNDERDARK - In the Name of Chaos (2010) czyli pierwsze wrażenie może być mylne

Kraj: Polska
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Underdark/88821


Chyba byłem zmęczony, ale po pierwszym przesłuchaniu płyta nie trafiła do mnie. Następnego dnia przesłuchałem ją jeszcze raz i okazało się, że jest to całkiem interesujący materiał. Melodyjny, techniczny death metal z kilkoma interesującymi patentami. Dwa wokale, od czasu do czasu w tle zabrzmi pianino, skrzypce czy też wiolonczela tudzież zaśpiewa niewiasta a nawet dwie. Niestety, wygląda na to, że jest może to być ostatnie wydawnictwo zespołu, który zawiesił działalność. Ale przynajmniej panowie będą mieli co puszczać dzieciom/wnukom.

https://www.youtube.com/watch?v=n0ZtF314aaM


17 mar 2015

RIVERSIDE - Rapid Eye Movement (2007) czyli podoba mi się

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://www.riversideband.pl/


Ostatnia część trylogii "Reality Dream Trilogy". Podzielona na dwie części zaczyna się mocnym uderzeniem nawiązującym dwójki, aby później przejść w hardrockowe rytmy a następnie w psychodeliczne i rockowe klimaty z elektroniką w tle. Spokojne i akustyczne fragmenty ponownie dodają odrobinę melancholii, Cieszę się, że chociaż poźno, ale odkryłem Riverside i teraz czas na uzupełnienie dyskografii.

https://www.youtube.com/watch?v=W6vN5miQoO0

14 mar 2015

RIVERSIDE - Second Life Syndrome (2005) czyli zagrajmy mocniej

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://www.riversideband.pl/


I chociaż pierwszy utwór tego nie zapowiada, to na tej płycie zespół przywołuje swoje metalowe korzenie, których trochę mi brakowało na debiucie. Ciężkie riffy, mocna sekcja i momentami ostre, rockowe wokale. Z drugiej strony muzyczne obrazy malowane przez klawisze i rozbudowane partie gitarowe. Po za pierwszym utworem nie doświadczam już tego uczucia melancholi, który panował na jedynce chociaż wciąz odczuwam bliżej nieokreślony żal i niepokój.

https://www.youtube.com/watch?v=QLhLKLLJOnA

11 mar 2015

RIVERSIDE - Voices in My Head EP (2005) czyli popadam w melancholie

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://www.riversideband.pl/


Spokojniejsza odsłona grupy. Dzięki zastosowaniu elektronicznego podkładu (tylko w jednym utworze usłyszymy żywą perkusję) muzyka jest hipnotyczna i transowa, nie tracąc rockowego charakteru, a dominujące elementy akustyczne niosą ze sobą jeszcze więcej melancholi w porównaniu  z debiutanckim albumem. Dodatkow mamy trzy nagrania z pierwszej płyty w wersji koncertowej.

https://www.youtube.com/watch?v=nsM9xbzMjI4


10 mar 2015

RIVERSIDE - Out of Myself (2003) czyli kojąc nerwy

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://www.riversideband.pl/

Tą debiutancką płytą warszawski Riverside przebojem wywalczył sobie czołowe miejsce zarówno na polskiej jak i międzynarodowej scenie progresywnego rocka. Przestrzenna i spokojna, a czasami wręcz melancholijna muzyka, gdzie klimat i melodia budowane są przez klawisze oraz gitarowe pasaże i solówki, wspomagane przez bardzo interesujące linie basu i perkusji. Całość uzupełniają piękne wokale przechodzące w delikatne szepty lub bardziej agresywne krzyki jeśli potrzeba. Doskonała płyta aby po ciężkim dniu, usiąść z kieliszkiem i na chwilę odpłynąć.

7 mar 2015

OREMUS - Popioły (2011) czyli z prochu powstałeś i w proch się obrócisz

Kraj: Polska



I zerwali Siódmą Pieczęć i On zstąpił z otchłani. I zewsząd rozległy się jęk i szloch i padli na kolana i błagali o litość. A On robił swoje. I zapłakali nad swoim losem. A niebo pokryło się dymem ze stosów płonącego truchła i wiatr rozwiewał popioły na cztery strony świata. A On robił swoje. I Dzień Gniewu nastał...

Ta płyta ma to "coś". Nie wiem czy to aranżacje, polskie teksty, produkcja czy też wszystkie te czynniki razem wzięte, tworzą ten klimat nicości, beznadziejności, śmierci, z którego nie mam ochoty się wyrywać. Taki black metal to ja lubie.

https://www.youtube.com/watch?v=9_RoYEzL5uQ

5 mar 2015

NAPALM DEATH - Apex Predator - Easy Meat (2015) czyli ku pamięci

Kraj: UK
Oficjalna strona: http://napalmdeath.org/



Zaczyna się jakby szaman wypowiadał zaklęcia. Wkrótce poojawiają się niepokojące, industrialne dźwięki i w takt marszowego tempa szamańskie zaklęcia zmieniają się w manifest polityczny. A potem następuje uderzenie. Po za kilkoma wolnymi momentami atakuję nas ekstremalnie szybkie tempa i wściekłe wokale wykrzykujące antysystemowe teksty, które traktują o seksizmie, żywności GMO, niewolniczej pracy czy nieracjonalnym konsumcjonizmie, który bezwzględnie wykorzystują korporacje, wywołując u konsumentów, kolejne potrzeby. Muzycznie mamy tu zwrot w kierunku początkowych dokonań grupy, głównie poprzez powrót do punkowej stylistyki.

Zespół zdaje sobie sprawę, że nie zmieni świata, ale w odróżnieniu od tysięcy robotników pracujących za "miskę ryżu" w fabrykach i szwalniach trzeciego świata, może wyrazić swoją opnię o dzisiejszym świecie.

Płyta zadedykowana jest ofiarom katastrofy budowalnej, która wydarzyła się w 2014 w Bangladeszu i pochłoneła ok. 1200 ofiar, głównie kobiet pracujących w szwalni.

https://www.youtube.com/watch?v=33OZfCUsomk


3 mar 2015

BEHEMOTH - The Apostasy (2007) czyli być w kontrze

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://behemoth.pl/



Album będący sporym krokiem naprzód w rozwoju Behemoth'a. Niecałe 40 minut dość szybkiego death metalu z dużą ilością melodyjnych solówek i przeplatanego wolniejszymi momentami. W większości utworów podniosła atmosfera jest uzyskana przy udziale chóru oraz takich instrumentom jak trąbkla, francuski róg  czy puzon. Gościnnie na fortepianie zagrał Leszek Możdzer, a głosu użyczył Warrel Dane (Sanctuary, Nevermore). Liryki to temat wolnomyślicielstwa oraz kontra i sprzeciw wobec zorganizowanych religii.

 https://www.youtube.com/watch?v=zzz0YVEgT5U


1 mar 2015

NIGHTWISH​ - Century Child (2002) - czyli jest epicko

Kraj: Finlandia
Oficjalna strona: http://www.nightwish.com/


Dla mnie osobiście najepsza płyta Nightwish z okresu z Tarją. Swoją drogą okres po Tarji mnie nie interesuje, gdyż cała moc zespołu brała się z połączenia operowego głosu Tarji i umiejętności kompozytorskich Tuomasa. Po odejściu Tarji Nighwish dla mnie się skończył.
Wracając do tej konkretnej płyty. Według mnie zespół osiągnął na niej szczyt swoich możliwości. Plyta jest dynamiczna, epicka a równocześnie ciężka. Część utworów zostało zaaranżowanych i nagranych z orkiestrą i chórem a w pozostałych epicką atmosferę tworzą klawisze. Siła tego albumu to również wspaniałe wokale Tarji oraz w męskie Marca, który czasami prowadzi utwór lub prowadzi dialog z wokalistką. Moja uwagę zwróciły też linie basu, które często są wysuniete do przodu tuż przed gitary.
W mojej ocenie ten album jest pełen utworów, które mogą pretendować do miana tzw. przebojów, a gdy słyszę "End of all Hope" to wciąż przechodzą mnie ciary.

https://www.youtube.com/watch?v=KYqi_iXqzBY