Pages

28 sty 2016

WARBELL - Havoc (2015)

Kraj: Polska
Wydawca: Goressimo Records
Oficjalna strona: http://www.warbell.pl/


Melodyjny death metal. Gatunek posiadający sporą rzeszę zwolenników, chociaż od pewnego czasu jakby trochę w stagnacji i zjadający własny ogon. Dlaczego o tym wspominam? Ano dlatego, że właśnie melodyjny śmierć metal usłyszymy na tym trwającym 56 minuty debiucie zespołu z Jeleniej Góry. Piętnaście utworów utrzymanych głównie w średnich tempach, ale są też szybsze momenty jak, chociażby otwierający płytę instrumentalny "The New Beginning" czy trzeci na płycie "Reflecting Lies". Jak dla mnie takich chwil mogłoby być znacznie więcej, ale z umiarem. Oczywiście są ciężkie riffy i potężna sekcja oraz melodyjne sola. Gdzieś w tle pogrywają nienachalne klawisze, dodając jeszcze więcej melodii. Trochę w tej muzyce wczesnego In Flames, trochę Amon Amarth i odrobinę Arch Enemy, ale to głównie ze względu na to, że za stronę wokalną odpowiada Karolina. W dzisiejszych czasach  nie jest to już żadna sensacja, ale z przyjemnością przyznaję, że dźwiękami, jakie wydaje, mogłaby zawstydzić niejednego samca. Zresztą w "Black Screens", "Fidelis" i "Break the Waves" Karolina udowadnia, że równie dobrze czuje się w czystych partiach, kiedy jej głos brzmi czasami, nie powiem, zmysłowo. Kończąc. Więcej niż przyzwoity debiut, zawierający sporo dynamicznej i pełnej energii muzyki z dużą dozą melodii i tekstami opartymi zarówno na skandynawskiej mitologii, jak i odnoszącymi się do kondycji współczesnego społeczeństwa. Pewnie, ktoś mógłby powiedzieć, że to już wszystko było. Tylko po co, skoro tej płyty po prostu dobrze się słucha?

https://www.youtube.com/watch?v=E-71__8i358




https://www.youtube.com/watch?v=FiW_EGfNAdc


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz