Pages

25 kwi 2016

CRIMES OF PASSION (C.O.P. UK) - Kiss of an Angel EP (2015)

Kraj: UK
Wydawca: UDR GmbH
Oficjalna strona: http://www.copuk.com/


C.O.P. miałem okazję zobaczyć podczas ich wizyty wraz z Helloween i Rage w warszawskiej Progresji. Wcześniej nie miałem do czynienia z ich muzyką, a i sam występ nieszczególnie przykuł moją uwagę. Jednak pod koniec wieczoru najnowsza EP-ka Brytyjczyków wpadła mi w ręce i dzięki temu mam okazję lepiej zapoznać się z ich twórczością.

Płyta składa się z czterech utworów i trwa niecałe 19 minut. Dwa pierwsze kawałki to zupełnie nowe kompozycje, trzeci to singlowa wersja starszej kompozycji, a czwarty to nowa wersja starszego numer.

Pierwszy w kolejce jest tytułowy "Kiss of an Angel". Jest to typowa hard rockowa ballada skierowana do Anioła. Tak na marginesie teksty C.O.P. oscylują woków tematów związanych z chrześcijaństwem. Wracając do pocałunku anioła, to usłyszymy w nim akustyczne gitary, wspólne śpiewanie refrenu. W sumie nic specjalnego.

Drugi w kolejności utwór "My Blood" jest zdecydowanie mocniejszy i cięższy od swojego poprzednika. Również wokal ma bardziej agresywną barwę. Zgodnie z kanonem gatunku refreny odśpiewane chóralnie.

"Blown Away" to kolejna ballada jednak znacznie różniąca się na plus od jedynki. Oczywiście utrzymany jest standard, czyli akustyczne zwrotki i mocniejsze uderzenie w bridgach i refrenie oraz ponownie chóralne refreny, ale w tym kawałku są kurcze emocje i to mi się podoba.

Zamykający EP-kę "Blackend Heart" nagrany z udziałem Biffa Byforda, to zdecydowanie najmocniejszy i najmroczniejszy kawałek na tym wydawnictwie. Jest również najciekawszy pod względem aranżacyjnym, a jego zakończenie to konkretna petarda. Dla mnie najlepszy utwór na tym wydawnictwie.

Nie będę ściemniał, muzyka C.O.P. z butów mnie nie wyrwała, ale jest całkiem ok i fanom hardrocka powinna przypaść do gustu.

https://www.youtube.com/watch?v=yz9Zabi2Jlk
 

https://www.youtube.com/watch?v=JizSGhpFn2U

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz