Pages

11 cze 2016

NOVA CYCLE - Nova Cycle (2016)

Kraj: USA
Wydawca: Via Nocturna
Kontakt: https://www.facebook.com/novacycle


Ósmego czerwca prężnie ostatnio działająca Via Nocturna, wydała kolejne wydawnictwo i ponownie jest to album, na który warto zwrócić uwagę. Tym razem mamy do czynienia z klimatami
stonerowymi, proponowanymi przez pochodzący ze słonecznej Kalifornii Nova Cycle. Jest to zarazem debiut Amerykanów i miło, że wybrali polską wytwórnię. Płyta zawiera 7 utworów, trwających nieco ponad 35 minut. W moim odczuciu jest to optymalny czas, gdyż z jednej strony nie zdążyłem się znudzić, a z drugiej pozostawały pewien niedosyt i ciekawość, które motywowały mnie do przesłuchania tego nagrania kilkukrotnie z rzędu.

Album rozpoczynają dwa relatywnie energetyczne i dynamiczne kawałki, w których można się dosłyszeć również bluesowych inspiracji. Po nich następują dwa utwory, które wpływają na mój całkowity odbiór płyty. Wraz z piątą kompozycją tworzą zasadniczo ponury i przygnębiający klimat muzyki. Duży wpływ na to mają bezpośrednie teksty, które odnoszą się do tych mniej przyjemnych aspektów ludzkiej egzystencji jak uzależnienie od alkoholu i narkotyków, czy też moment uświadomienia sobie, że życie umyka i je przegraliśmy. Taki, a nie inny odbiór muzyki potęguje przybrudzone brzmienie przesterowanych gitar, a zwłaszcza wokal o "lekko" przepitej barwie, w którym można wyczuć nutkę żalu za straconymi szansami i złość na popełnione błędy. Jak widać fakt pochodzenia z Zachodniego Wybrzeża, nie musi determinować beztroskiego i optymistycznego podejścia do ludzkiej egzystencji.

I to właśnie te bezpośrednie, szczere teksty, być może będące osobistymi doświadczeniami muzyków, są atutem, który przyciąga mnie do tego debiutu. W samej muzyce trudno doszukać się oryginalności, ale urozmaicają je wspomniane pierwiastki bluesowe czy słyszalne również wpływy rock psychodelicznego z lat 60. i 70.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz