Pages

30 kwi 2017

MENTOR - Guts, Graves and Blasphemy (2016)

Kraj: Polska
Wydawca: Arachnophobia Records
Namiary: https://www.facebook.com/MENTORrock


Bo grać to trzeba umić. Chociażby po to, aby nagrywać takie płyty jak Flaki, Groby i Bluźnierstwo. Bo panowie z Mentor grać umieją, co nie powinno akurat dziwić, patrząc na poszczególne CV. I nie chodzi to wcale o sprawność obsługi instrumentów, tudzież strun głosowych. Chodzi bowiem o to,
aby sięgnąć po ograne wcześniej dziesiątki tysięcy razy motywy i zagrać je tak, aby wydobyć z nich to tajemnicze, nienazwane "coś", co powoduje, że już od pierwszych chwil dźwięki porywają słuchacza, chwytają swoimi szponami i nie puszczają do samego końca, a co więcej, słuchający nie ma najmniejszej ochoty się z ich uścisku wyzwolić. I właśnie taką płytę nagrał Mentor. Panowie wrzucili do kotła thrash metalową furię, doprawili hardcore'ową motoryką i punkową agresją. Do tego dorzucili szczyptę black'n'rolla oraz odrobinę zimnego, hipnotyzującego black metalu i powstało pół godziny bezpretensjonalnych dźwięków, nagranych jakby od niechcenia, których rejestrowanie prawdopodobnie dało muzykom wiele radochy, która siłą rzeczy przekłada się na przyjemność obcowania z tym wydawnictwem. Dziewięć szybkich, dynamicznych petard, przy których stopa sama chodzi, a głowa rwie się do machania. Dodać jeszcze napisane z dystansem bluźniercze teksty i mamy gotowy przepis na pełnokrwisty metalowy album. Dobre wydawnictwo wybrałem sobie na rozpoczęcie majówki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz