Pages

7 maj 2017

ACTIVE CORE - Numen (2016)

Kraj: Polska
Wydawca: Active Core
Namiary: https://www.facebook.com/activecoreband/


Stołeczny Active Core to stosunkowo nowa nazwa na krajowym poletku. Zespół powstał w 2012 roku, w 2014 dorobił się stałego składu, a w 2016 światło dzienne ujrzało debiutanckie wydawnictwo Numen. Już po wydaniu płyty w zespole nastąpiła zmiana na pozycji gardłowego.

Numen to 8 utworów, które trwają trochę ponad 43 minuty, i w których przenikają się wpływy kilku gatunków. Warszawiacy, z lepszym bądź gorszym skutkiem, starają się pożenić hard rockową melodykę z thrashową zadziornością i death metal metalową brutalnością oraz doprawić je odrobiną progresywnego grania. W kompozycjach dominują średnie tempa, przechodzące czasami, jak na przykład pod koniec Warning w szybsze partie. Takie utwory jak Maniac, wspomniany Warning, Room No. 15 czy Stillness Pt.2, zawierają w sobie miło bujający groove. Przeważają ciężki rwane riffy, które przeplatają się z umiarkowanie kombinowanym graniem, Mocy dodaje wyeksponowany  i przyjemnie grzechoczący i warczący bas. Co się tyczy wokali to mamy do czynienia, głównie z gardłowymi growlami, ale trafiają się też ciekawe niespodzianki, jak podwójne wokale w refrenie Warning, przepuszczone przez efekt wokale w obu częściach Stillness czy też mroczna barwa głosu w zamykającym płytę Spirits of the Dead. Od czasu do czasu pojawiają się też naznaczone chrypką deklamacje.

Mam problem z Numen. Potrzebowałem trochę czasu, aby się do tej płyty przekonać, a mimo to wciąż coś mi w niej nie gra. Z jednej strony są momenty przykuwające uwagę, jak na przykład transowy fragment Stillness Pt.1, po którym gładko przechodzimy do Stillness Pt.2, z drugiej zaś miło brzmiący z początku Room No.15, zamienia się w ponad 9-minutowy utwór, który jest po prostu za długi w moim odczuciu. Razi mnie też angielski, zarówno w tekstach, jak i akcencie wokalisty. Może warto się zastanowić nad lirykami po polsku?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz