Pages

26 lip 2017

UGANGA - Opressor (2014/2017)

Kraj: Brazylia
Wydawca: Deformeathing Production/Defense Records
Namiary: https://www.facebook.com/ugangaband/


Czwarty album brazylijskiego składu Uganga to kolejne wydawnictwo sygnowane przez Deformeathing Production, tym razem wespół z równie prężną Defense Records, które wpadło w moje lepkie łapy i cieszy uszy od jakiegoś czasu. Co się zaś tyczy samego Opressor, to jest to jak dotąd ostatnie wydawnictwo Brazylijczyków, które pierwotnie ukazało się w 2014 roku, a dopiero w
tym roku, dzięki kooperacji polskich wytwórni, pojawia się jego oficjalne europejskie wydanie. 

Program Opressor to 40 minut muzyki będącej wypadkową pokrewnych sobie thrash metalu i crossover. To przede wszystkim 9 utworów momentami okraszonych punkową motoryką i  utrzymanych w umiarkowanie szybkich tempach, przeplatanych wolniejszymi fragmentami. Niezbyt skomplikowane, ale melodyjne a dzięki temu wpadające w ucho riffy, skoczne rytmy, przy których głowa sama się kiwa, a stopa wystukuje takt. Czasami zaplącze się jakieś oszczędne solo.

Z muzyką świetnie komponują się teksty śpiewane po portugalsku, nadające całości swego rodzaju dzikości. W samych lirykach grupa odnosi się takich problemów, jak totalitaryzm, alkoholizm i narkomania wśród dzieci, nierówności społeczne, walka z własnymi słabościami.

Podoba mi się ta dynamiczna i energetyczna płyta. Niby nic nowego na niej nie usłyszymy, a jednak zachęca, aby do niej wracać. Być może przez bijącą z niej bezpretensjonalność? Potrafi zaskoczyć na przykład odgłosami puszczy amazońskiej, na których tle odzywają się plemienne bębny. Odpowiada mi surowe, pozbawione technologicznych fajerwerków, ale czytelne brzmienie. Suma summarum mile spędzone 40 minut zakończone klimatycznym, akustycznym Guerreiro, który zamykają dzwonki liturgiczne,  również zresztą otwierające tę płytę.


1 komentarz: