Pages

8 sty 2018

TERRA TENEBROSA - The Reverses (2016)

Kraj: Szwecja
Wydawca: Debemur Morti Productions
Namiary: https://www.facebook.com/terratenebrosaofficial/


The Reverses to chyba jedna z najbardziej przerażających płyty, jakie słyszałem. Otwierający ją utwór Makoria nasuwa bezpośrednie skojarzenia z otwierającymi się wrotami do zaświatów. Słychać trzaski, wyładowania elektryczne, hałas, dziwne, niezidentyfikowane odgłosy. A potem jest już tylko
gorzej tzn. lepiej, tzn. ciekawiej. Z kakofonii dźwięków obok schizofrenicznych, dysonansowych gitar i syczącego wokalu pojawiają się krzyki potępionych dusz, nawiedzone głosy z innego świata. Coś szepcze, skrzeczy, prawie czujemy zimny oddech na karku. Ciarki przechodzą po plecach, gdy słychać puszczane do tyłu szepty. Przenosimy się do tego leśnego, opętanego domku z okładki. Ściany zaczynają pokrywać się tajemnymi znakami i wypływa z nich dziwna smolista ciecz, w migoczącym świetle ukazują się zjawy, duchy oraz On-The Cuckoo w swojej upiornej masce. W oknach pojawiają się przerażające twarze, panuje przenikliwe zimno, a Zło czai się za każdym rogiem i zaciska swoje palce. Nie przetrwamy tej nocy.

Jeśli jesteście fanami filmów, które w tytułach mają takie zwroty jak opętanie, egzorcyzmy, poltergeist, demon itp. to The Reverses powinno was zainteresować. Jeśli natomiast, tak jak ja, nie przepadacie za tego typu obrazami, to i tak warto sięgnąć po tę płytę, aby przez te 47 minut poczuć trochę strachu i dreszczyku emocji.


1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz