Pages

7 lis 2018

ETERNAL ROT - Cadaverine (2018)

Kraj: Polska/UK
Wydawca: Godz ov War Productions
Namiary: http://www.godzovwar.com/


W sumie mógłbym napisać, że to kolejne wydawnictwo Godz Ov War Productions i na tym zakończyć, gdyż już znak tej wytwórni jest swego rodzaju rekomendacją. No, ale tak łatwo to nie ma i wypada coś więcej skrobnąć o Cadaverine. Już od jakiegoś czasu label przyzwyczaił nas do
wyciągania na światło dzienne, projektów, o których jakości trudno jest dyskutować. Pan i Władca GoW niestrudzenie penetruje najciemniejsze zakamarki undergroundu, a tym razem musiał zapuścić się naprawdę bardzo głęboko, gdyż ten wydany we wrześniu 2018 roku debiutancki album polsko-brytyjskiego duetu Eternal Rot, przesiąknięty jest do cna stęchlizną i zgnilizną kazamatów. Materiał to niecałe pół godziny surowego doom/death metalu, na który składają się cztery kompozycje, które cuchną gnijącymi, rozkładającymi się trupami, które jakimś cudem wygrzebały się z grobów i włóczą się po lasach, szukając świeżego ludzkiego mięsa do konsumpcji.

Mnie osobiście większość pozycji ze stajni Grega wchodzi gładko niczym noże bohaterów The Walking Dead w zbutwiałe czaszki zombie i nie inaczej jest w przypadku Cadaverine. Na płycie panuje grobowa, ponura atmosfera, nawiązująca do starszych filmów o żywych trupach. Perkusja wybija miarowe rytmy, nadając powolne tempo poszczególnym utworom. Gitara rzęzi, wygrywając kolejne riffy a wtóruje jej groźnie mruczący bas. Nastrój budują klimatyczny intra i outra do poszczególnych utworów, ale bardzo dużą rolę w budowaniu ogólnej trupiej atmosfery odgrywają wokale, które brzmią jak charczenie i stękanie ożywionego truposza. Jednak mnie szczególnie zapadł w głowę przebijający się przez masywne riffy, subtelny, hipnotyzujący gitarowy motyw w Putrid Hallucination.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz