Ostatnie wpisy
15 lut 2016
STREAM: EFPIX - The Bells of Destiny
Rosyjski Efpix, grający death metal z domieszką industrialu udostępnił do odsłuchu utwór "The Bells of Destiny" z albumu "Evil Sides", który będzie miał swoją premierę 26 lutego 2016.
WIEŚCI: REVENIENCE prezentuje nowy klip
Etykiety:
News,
Revenience,
video
Gotycko-metalowy Revenience prezentuje klip do utworu "Shamble", który promuje wydaną 11 lutego 2016 płytę "Daedalum".
https://www.youtube.com/watch?v=ANusjXdpDBs&feature=youtu.be
STREAM: RAGESTORM - Debt Ritual
Włoski death metalowy Ragestorm udostępnił do odsłuchu utwór "Debt Ritual" pochodzący z wydanej 11 lutego 2016 płyty "The Thin Line Between Hope And Ruin".
WIEŚCI: Nowy klip od DESERT DRAGON
Etykiety:
Desert Dragon,
News,
video
Progresywno-hard rockowy Desert Dragon opublikował klip do utworu "Desert Horizons" promujący płytę "Before The Storm", która ukaże się 19 lutego 2016 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=WLGCq-zyPhI&feature=youtu.be
STREAM: BLACK SLEEP - Tiny Pieces
Etykiety:
Black Sleep,
Stream
Finowie z Black Sleep udostępnili utwór "Tiny Pieces" pochodzący z płyty "The Whales of the Grey Sea", której premiera jest zaplanowana na 26 lutego 2016.
STREAM: NEST - Nest (2016)
Szwedzi z doom/sludge metalowego Nest udostępnili do odsłuchu swój nowy album, który miał premierę 15 stycznia 2016 roku.
WIEŚCI: Nowości z obozu NAVIA
Zespół NAVIA obecnie przygotowuje materiał na debiutanckie wydawnictwo. Na przełomie kwietnia i maja bieżącego rocku zamierzamy rozpocząć sesję nagraniową. Dobrą informacją jest fakt, że nie będzie to EPka, jak pierwotnie zakładaliśmy, lecz pełnometrażowe wydawnictwo!
Jeśli chodzi o stylistykę zespołu, to ciężko jest określić jednoznacznie, jednak oscyluje wokół doom metalu i post-metalu.
Poniżej do posłuchania pierwszy singiel "The Yearning" oraz teledysk do utworu "Deeper Down".
Biografia:
Zespół NAVIA powstał na początku 2014 roku z inicjatywy Gregorego - perkusja (ex-ENTHYMION, ex-THERIOTES) oraz Froza - gitara. Od pierwszych dni powstawał materiał będący próbą odnalezienia stylu muzycznego, w którym muzycy czuliby się swobodnie.
Pierwsze kompozycje oscylowały w klimatach ciężkiego i melodyjnego metalu. W październiku 2014 nastąpił pierwszy przełom - do zespołu dołączyła Ania (skrzypce) oraz Filip (bas), wprowadzając do kompozycji zupełnie nowe, obecnie charakterystyczne dla zespołu, brzmienie.
Do zakończenia formowania składu brakowało już "tylko" odpowiedniego wokalu... Po długich poszukiwaniach, w lipcu 2015 roku, do składu dołączył Tymon, który, po za śpiewem, podjął się również stworzenia tekstów, spinających twórczość zespołu w znaczeniową całość.
Obecnie muzycy przygotowują się do pierwszych występów na żywo.
Skład zespołu:
Tymon – wokal (BUTTERFLY TRAJECTORY).
Froz – gitara
Ania – skrzypce
Filip – bas
Gregory – perkusja (ex-ENTHYMION, ex-THERIOTES)
NAVIA w sieci:
Facebook - https://www.facebook.com/naviaofficial
YouTube - https://www.youtube.com/channel/UCuOaVhAHAHKTGsLdhJp2Y5Q
Bandcamp - https://navia.bandcamp.com
Instagram - https://www.instagram.com/naviaband/
WIEŚCI: Nowy album A.V.D.L. - "Scourge" + klip
Etykiety:
A.V.D.L.,
News,
Premiera,
Via Nocturna,
video
Nowy album jednoosobowego, japońskiego aktu A.V.D.L. zatytułowany "Scourge" ukaże się 29 lutego nakładem Via Nocturna. Muzyka na albumie to ekstrawagancka mieszanka surowych, pierwotnych black metalowych riffów gitarowych, złowieszczych wokali oraz prawdziwej old school'owej atmosfery, doprawionych odrobiną jazzu.
Album został nagrany w Studio Tachikawa Penta w Tokio, Japonia. Zawiera 10 utworów trwających ponad czterdzieści dwie minuty. Poniżej można usłyszeć utwór "Gasmask Amelia".
https://www.youtube.com/watch?v=OgYzWUK92zY
Album można zamówić na stronie sklepu Via Nocturna: http://store.vianocturna.com
Program płyty:
01. 26:40 Tokyo
02. How Is Your Life Today
03. Solitary Death
04. Ridiculously Deep
05. Desolation
06. Legions of Violence
07. Gasmask Amelia
08. Black Embrace
09. Scourge
10. Sayonara
11 lut 2016
DEPARTMENT OF CORRECTION/AGATHOCLES - Ultra Grindcore vs. Slumbering Sludge SPLIT (2014/2016)
Etykiety:
Agathocles,
Department Of Correction
Kraj: Francja/Belgia
Wydawca: Give Praise Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Department_of_Correction/3540360485
http://www.agathocles.com/
Split grindcore'owych zespołów. Zanim na dobre zabrałem się za poniższy tekst i wpadłem jak go rozpocząć, płyta po prostu się skończyła. Cóż, taki urok tego gatunku. Wydany oryginalnie w 2014 roku, od 12 lutego tego roku dostępny również na winylu za sprawą Give Praise Records. Na początek mamy pięć utworów od francuskiego Department of Correction, trwających łącznie trochę poniżej 6 minut. Hiper, ultra szybki grindcore nawiązujący do dokonań wczesnego Napalm Death czy też Brutal Truth. Furia, punkowa energia. Nieliczne wolne momenty dają chwilę wytchnienia słuchaczom i muzykom, szczególnie perkusiście. Dla odmiany legenda grindcore'a, belgijski Agathocles prezentuje zaledwie jeden utwór, stanowiący prawie 7-minutowy opus na temat...sludge. Wolne jak walec tempo, niemiłosiernie nisko strojone gitary, szczególnie bas i mlaskający wokal kojarzący się z odgłosami, jakie wydają z siebie szwendacze w "The Walking Dead". Na dodatek brudne, lepkie brzmienie. Chora, ale mistrzowska muza.
Wydawca: Give Praise Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Department_of_Correction/3540360485
http://www.agathocles.com/
Split grindcore'owych zespołów. Zanim na dobre zabrałem się za poniższy tekst i wpadłem jak go rozpocząć, płyta po prostu się skończyła. Cóż, taki urok tego gatunku. Wydany oryginalnie w 2014 roku, od 12 lutego tego roku dostępny również na winylu za sprawą Give Praise Records. Na początek mamy pięć utworów od francuskiego Department of Correction, trwających łącznie trochę poniżej 6 minut. Hiper, ultra szybki grindcore nawiązujący do dokonań wczesnego Napalm Death czy też Brutal Truth. Furia, punkowa energia. Nieliczne wolne momenty dają chwilę wytchnienia słuchaczom i muzykom, szczególnie perkusiście. Dla odmiany legenda grindcore'a, belgijski Agathocles prezentuje zaledwie jeden utwór, stanowiący prawie 7-minutowy opus na temat...sludge. Wolne jak walec tempo, niemiłosiernie nisko strojone gitary, szczególnie bas i mlaskający wokal kojarzący się z odgłosami, jakie wydają z siebie szwendacze w "The Walking Dead". Na dodatek brudne, lepkie brzmienie. Chora, ale mistrzowska muza.
ELFORG - Elforg (2015)
Etykiety:
Elforg
Kraj: Polska
Wydawca: Art of the Night Productions
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Elforg/3540399920
Elforg to kolejny stołeczny przedstawiciel folk metalu, a opisywany album jest ich debiutem wydawniczym, nie licząc dema z 2014 roku. Przy pierwszym kontakcie płyta nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Ot, kolejne wariacje na temat mocnych gitar, growlu i skrzypiec, czyli standard, w jakim od pewnego czasu obraca się większość zespołów w tej konwencji muzycznej. Wprawdzie otwierające album "Intro" buduje nawet przyjemny klimat, ale następujące po nim "Wezwanie" i "Zapomniany" totalnie mi nie podeszły. Coś się zaczyna dziać w "Zima" gdzie obok growlu pojawiają się czyste, męskie partie a pod koniec do głosu dochodzą prawie black metalowe klimaty z blastami włącznie. Czyste partie możemy też usłyszeć w "Journey to the North". Utwory te rozdzielają dwa inne, z których "Through Darkness" to mój faworyt na płycie. Wyróżnia go klimat tworzony przez ciężki, powolny riff oraz mroczny, niski, ale czysty wokal i pojawiające się w tle szepty. Następujący po nim "Feast" to kolejny kawałek, który jakoś szczególnie mnie nie poruszył. Podobnie było z "On heights", ale już następujący po nim szybki i dynamiczny "Duch Lasu" przykuł moją uwagę, również ze względu na to, że w końcu skrzypce mają swój ciekawszy moment, a do tej pory miałem wrażenie, że grały wciąż ten sam motyw. Zamykający płytę ludowy "Do Kasiuni" to kolejny jasny punkt tego wydawnictwa. Zrezygnowano z growlów, pojawiły się tym razem damskie wokale, jest fajny ludowy, ale równocześnie niepokojący, trochę posępny klimat. Jest coś w tym utworze. Podejrzewam, że osoby siedzące w folk metalu łykną ten album, ale nie mam pewności co do tych, które na co dzień nie mają za dużo wspólnego z tym gatunkiem. Osobiście mam nadzieję, że na kolejnym albumie kilka pomysłów doczeka się kontynuacji.
https://www.youtube.com/watch?v=puplEqCdeRM
https://www.youtube.com/watch?v=NaNWLsBtHq4
https://www.youtube.com/watch?v=cbX-Mmz0KAI
https://www.youtube.com/watch?v=EayYSn7KE8g
https://www.youtube.com/watch?v=EunJhwTS4fM
https://www.youtube.com/watch?v=J61uka-2528
Wydawca: Art of the Night Productions
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Elforg/3540399920
Elforg to kolejny stołeczny przedstawiciel folk metalu, a opisywany album jest ich debiutem wydawniczym, nie licząc dema z 2014 roku. Przy pierwszym kontakcie płyta nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Ot, kolejne wariacje na temat mocnych gitar, growlu i skrzypiec, czyli standard, w jakim od pewnego czasu obraca się większość zespołów w tej konwencji muzycznej. Wprawdzie otwierające album "Intro" buduje nawet przyjemny klimat, ale następujące po nim "Wezwanie" i "Zapomniany" totalnie mi nie podeszły. Coś się zaczyna dziać w "Zima" gdzie obok growlu pojawiają się czyste, męskie partie a pod koniec do głosu dochodzą prawie black metalowe klimaty z blastami włącznie. Czyste partie możemy też usłyszeć w "Journey to the North". Utwory te rozdzielają dwa inne, z których "Through Darkness" to mój faworyt na płycie. Wyróżnia go klimat tworzony przez ciężki, powolny riff oraz mroczny, niski, ale czysty wokal i pojawiające się w tle szepty. Następujący po nim "Feast" to kolejny kawałek, który jakoś szczególnie mnie nie poruszył. Podobnie było z "On heights", ale już następujący po nim szybki i dynamiczny "Duch Lasu" przykuł moją uwagę, również ze względu na to, że w końcu skrzypce mają swój ciekawszy moment, a do tej pory miałem wrażenie, że grały wciąż ten sam motyw. Zamykający płytę ludowy "Do Kasiuni" to kolejny jasny punkt tego wydawnictwa. Zrezygnowano z growlów, pojawiły się tym razem damskie wokale, jest fajny ludowy, ale równocześnie niepokojący, trochę posępny klimat. Jest coś w tym utworze. Podejrzewam, że osoby siedzące w folk metalu łykną ten album, ale nie mam pewności co do tych, które na co dzień nie mają za dużo wspólnego z tym gatunkiem. Osobiście mam nadzieję, że na kolejnym albumie kilka pomysłów doczeka się kontynuacji.
https://www.youtube.com/watch?v=puplEqCdeRM
https://www.youtube.com/watch?v=NaNWLsBtHq4
https://www.youtube.com/watch?v=cbX-Mmz0KAI
https://www.youtube.com/watch?v=EayYSn7KE8g
https://www.youtube.com/watch?v=EunJhwTS4fM
https://www.youtube.com/watch?v=J61uka-2528
Subskrybuj:
Posty (Atom)