Wydawca: The End of Time Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Serpent_Seed/3540389948
Gdzie ja miałem uszy jak słuchałem tej płyty pierwszy raz? Głuchy byłem, że taka muza nie trafiła do mnie od razu? I w podczas gdy ja się zastanawiam nad swoją ułomnością, Serpent Seed prezentuje na swoim debiucie kawał soczystego black/death metalu w formie, która bardzo mi odpowiada. Mianowicie muzyka jest oparta na średnich i szybkich tempach, z ostrymi jak brzytwa riffami, pomiędzy które wplątane są heavy metalowe solówki oraz szczypta melodii, która w żadnym razie nie odbiera materiałowi ciężaru i agresji. Zespołowi udało się uzyskać to "coś", co powoduje, że chce się do niej wracać, szczególnie że z każdym kolejnych przesłuchaniem odkrywa się kolejne subtelne smaczki.
https://www.youtube.com/watch?v=oQMPIVlmXiU