Ostatnie wpisy

8 sie 2015

OPEN ACCESS - Over a Mountain Peak EP (2015)

Kraj: Polska
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Open_Access/3540396484
Wydawca: Open Access


Młody, ale prężnie działający od 2013 zespół z Krakowa. Na swoim koncie mają już sporą ilość lokalnych koncertów, udział w festiwalu, mini trase po południowej Polsce oraz ambitne plany na przyszłość, wliczając w to występy poza granicami oraz nagranie debiutu. Dorobili też się własnego piwa. Co proponuje nam Open Access na tej 4-ro utworowej EP-ce? W prostych słowach połączenie power metalu z folkiem, łączącego wpływy celtyckie i słowiańskie. Ważną rolę w aranżacjach odgrywają skrzypce, będące równoprawnym instumentem i budujące charakter muzyki Open Access. Pojawiają się również klawiszowe partie, ale służa tylko za tło lub wstęp do poszczególnych  utworów. Odpowiedzialna za partie wokalne Marta, ma barwę głosu idealnie pasującą do muzyki, chociaż dla mnie osobiście czasami operuje w odrobinę za wysokich rejestrach i przydałoby się troche więcej takiego prostego rockowego kopa. Może też warto wprowadzić trochę męskich wokaliz? Utwory zarówno po polsku jak i po angielsku. Sumując, potencjał jest, czekam na płyte.

https://www.youtube.com/watch?v=CRSDpNO2a50


6 sie 2015

NIGHTLY GALE - Illusion of Evil (2005)

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://www.nightlygale.info/
Wydawca: Nightly Gale


Już pierwsze takty wskazują, że możemy mieć doczynienia z materiałem nietuzinkowym, po którym możemy spodziewać się ciekawych zabiegów stylistycznych, które poszerzają i wykraczają po za doom metal. Pomimo tego, że jest wolno i to czasami nawet bardzo, to równocześnie dużo się dzieje w muzyce. Bo czego tutaj nie ma. Wolne jak walec riffy współgrają z ambientowo-industrialnymi klawiszami. Gdzie indziej gitary to zapędzają się w lekko zakręcone rejony aby w innym miejscu pięknym solem dodać odrobinę epickości. Niespodziewanie pojawia się saksofon czy pianino. Nie  mniej dzieje się w wokalizach gdzie pełne bólu i żalu czyste partie wymieniają się z wścieklymi, nienawistymi krzykami, a pomiędzy nimi od czasu do czasu zabrzmi niewiasta lub zabrzmi złowrogi szept. Przez cały czas trwania płyty towarzyszą na uczucia żalu, samotności, wyobcowania, ale także nienawiści i złości. Muzyka nie jest łatwa w odbiorze, ale jest na tyle intrygująca, że warto zarezerwować sobie godzinę, kiedy nikt i nic nie będzie na rozpraszać, i zagłębić się w poszczególne kompozycje.

https://youtu.be/jvWO737ngmA

4 sie 2015

NEGATRON - Tenebre (2012)

Kraj: Włochy
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Negatron/3540347680
Wydawca: Black Tears of Death


Zaskoczyła mnie ta płyta. Nie wiedziałem czego się spodziewać, kiedy wkładałem ją do odtwarzacza, a potem nie było mnie dla świata przez następne 53 minuty. Doom  metal podany w klasycznej formie, nawiązującej do klasyki gatunku. Z pozoru proste, ale za to kapitalnie zaaranżowane gitary, fenomenalna sekcja, zróżnicowane wokale. Z umiarem dodane kościelne organy, żenskie wokale czy chóry. Inwokacje, monodeklamacje, dzwony. W rezultacie zanużam się w świecie okultyzmu, czarnych mszych, śmierci. Z upływem minut, z każdym kolejnym utworem atmosfera gęstnieje i zaczynam odnosić wrażenie, że śledzę jakąś historię. Lubie być tak zaskakiwany.

https://www.youtube.com/watch?v=snE58BsZSdQ


2 sie 2015

MY DARKEST SIDE - Voices From Room Zero (2012)

Kraj: Włochy
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/My_Darkest_Side/3540302198
Wydawca: SG Records


Death metal ze słonecznej Italii, gdzie spotykają się wpływy śmierć metalu z deszczowej Wielkiej Brytanii oraz zimnej Skandynawii z przewagą tych z północy. Mamy więc melodyjne i zakręcone riffy wymieniające się z cięższymi, marszowymi momentami. Basowy growl na przemian z prawie histerycznym krzykiem. Dominują szybkie tempa, a dwie stopy pracują prawie bez przerwy. Coś a'la At the Bolt lub Thrower the Gates. Dupy nie urywa, ale ujdzie. Swoją drogą, wciąż się zastanawiam, gdzie się kończy death metal a zaczyna deathcore.

https://www.youtube.com/watch?v=38Snw67LIKE

1 sie 2015

POWSTANIE WARSZAWSKIE 01.08.1944 - 03.10.1944

WIECZNA CHWAŁA MIESZKAŃCOM I ŻOŁNIERZOM!!! WIECZNE POTĘPIENIE DOWÓDCOM...


63 dni chwały i bohaterstwa mieszkańców Warszawy i żołnierzy.


Dzisiaj krótki przegląd utworów nawiązujących do tych tragicznych wydarzeń z 1944 roku.

Na początek najważniejsza dla mnie płyta o Powstaniu czyli Lao Che  "Powstanie Warszwskie" oraz pochodzący z niej utwór "Barykada". Nie wiem czy jest inna rockowa płyta, która bardziej oddaje klimat tamych dni. Dla mnie to wydawnictwo to niedościgniony wzór.






Armia  - "Warszawskie Dzieci" czyli interpretacja dla mnie osobiście najbardziej wzruszającej piosenki powstańczej przez legende polskiego rocka.



Horytnica i "Orlęta Warszawy"


Forteca i "Elegia...(o Chłopcu Polskim)"



Również zagraniczne zespoły pamietają o tych wydarzeniach.

Marduk i "Warschau"


Holenderski Hail Bullets i "Warsaw Raising" - gdy Warszawa się wykrwawiała, nasi spadochroniarze z 1-szej Brygady walczyli o wolność Niderlandów. Ale to już inna historia...


Na koniec oczywiście Sabaton z "Upraising".

MUMMIFICATION - Carcasses Bleeding Ideology (2007)

Kraj: Brazylia
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Mummification/129757
Wydawca: Mummification


To niespełna 30 minutowe demo przynosi nam klasyczny, old-schoolowy death/thrash metal. Intro, cztery utwory własne i The Exorcist z repertuaru Possessed, to części składowe tego wydawnictwa. Nisko nastrojone gitary, ciężkie, czasami pokręcone riffy, średnie tempa przeplatane z szybszymi partiami oraz połamane solówki.  Wokal w zakresie growl prosto z trzewi - wrzask szaleńca. Pomimo nazwy oraz oprawy graficznej Brazylijczycy nie podążają ścieżką Nile zarówno w warstwie lirycznej jak i muzycznej. Przeszkadza mi produkcja, odbierająca mocy, ale w końcu jest to demo. Dużo bardziej drażni mnie to, że teksty nie zawsze wpółgrają z muzykę i część słów jest pomijana lub skracana, aby tylko wokale nadążyły za muzyką. Nie lubie takiego zabiegu i to nie tylko w przypadku Mummification. Podsumowując, pozycja dla maniaków starej szkoły... i tyle w temacie.

https://www.youtube.com/watch?v=ugfOWzVZ4k4

31 lip 2015

MOANAA - Descent (2014)

Kraj: Polska
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Moanaa/3540315013
Wydawca: Moanaa


Podoba mi się takie granie. Bardzo mi się podoba i już wyjaśniam dlaczego. Jest wolno i jest ciężko. Przytłaczają uczucia melancholii i pesymizmu, a spektrum użytych środków do uzyskania takiego klimatu jest co najmniej szerokie. Walcowate riffy przeplatane są transowymi, hipnotyzującymi gitarami, zahaczającymi o black metal. Pomiędzy te elementy wplątane są klimatyczne, akustyczne wstawki i post-rockowe aranżacje potęgujące atmosferę. Dwóch wokalistów operuje zakresem głosów, poczynając od głębokiego growlu, przechodzącego czasami opętańczy krzyk, a na czystych partiach, urozmaiconych od czasu do czasu efektami, kończąc. W tle wibruje nisko strojony bas, współpracujący z nadającą tempo perkusją. Zatracam się w tej muzyce i za każdym odsłuchem odnajduje w niej coś nowego, nowe elementy, których nie zarejestrowałem wcześniej.

https://www.youtube.com/watch?v=p7A1lf4x4Tw


 

28 lip 2015

M.F.C. - Mundo Sombrio (2006)

Kraj: Brazylia
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/M.F.C./3540271905
Wydawca: M.F.C.


Południowoamerykańska scena ma swój specyficzny urok. Ekstremalne zespoły z tego regionu cechuje swego rodzaju szaleństwo i bezkompromisowość. Nie inaczej jest z brazylijskim Mother Fucker Corporation. Klasyczny grind-death metal z domieszką punk. Słychać inspiracje m.in.wczesnym Napalm Death. Nisko strojone gitary i bas oraz teksty wykrzyczane po portugalsku . Mi więcej do szczęścia nie potrzeba.

https://www.youtube.com/watch?v=OgR8OE0PU1k


MACHINERY - The Passing (2008)

Kraj: Szwecja
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Machinery/50959
Wydawca: Regain Records


Dynamiczny, przebojowy, energetyczny album, pełen miłych dla ucha melodii, a równocześnie ostry, agresywny i z pazurem. W sumie usłyszymy na nim trochę thrash metalu obok typowego skandynawskiego melodyjnego death metalu. Gdzieniegdzie zaplącze się jakiś hardrockowy motyw lub fragment symfonicznego heavy metalu, a niektóre fragnenty kojarzą mi się z Savatage. Za mocną stronę uważam wokalistów, którzy dają radę zarówno w czystych partiach, jak i w tych wymagających zdarcia gardeł. Wybuchowa mieszanka.

https://www.youtube.com/watch?v=Ov2Sd0UvHsA

24 lip 2015

I.A. SERPENTOR - Onoskelis (2008)

Kraj: Polska
Wydawca: Via Nocturna


Od razu zaznaczam, że nie jest zbyt zorientowany w szufladzie dark ambient. Miałem okres, kiedy trochę bardziej interesowałem się tymi obszarami, ale po tych czasach pozostał mi tylko sentyment. A tu przez przypadek, wpadła mi w ręce płyta I.A. Serpentor. Możemy na niej usłyszeć zarówno wspomniany dark ambient, jak i trochę dźwięków neoklasycznych. Atmosfera jest oczywiście mroczna i wywołująca zagubienie oraz niepokój. Główny temat muzyczny jest prowadzony przez syntezatory i organy, którym od czasu do czasu towarzyszy fortepian. W tle powiewy wiatrów, dzwony. Jest również miejsce na demoniczny głos z zaświatów. Co ciekawe album ma koncept i opowiada historię kobiety-satyra, która wspomagając się absyntem uśmierca mężczyzn. Jak wpominałem, nie siedzę w tych klimatach, ale po kilku tygodniach spędzonych w towarzystwie głównie grind/death/black taka odmiana dobrze mi zrobiła. A tak na marginesie to ten absynt jest przereklamowany. Miałem okazje kilka butelek w życiu wypić (jedna napoczęta kilka lat temu wciąż jest w lodówce) i żadnych dziwnych zachowań po nich nie stwierdzono. Wóda jak wóda tyle, że mocniejsza i o anyżkowym smaku.

https://www.youtube.com/watch?v=quir_KqQn0Q