Ostatnie wpisy
16 cze 2016
STREAM: Children Of Seraph - Metalface
Etykiety:
Children of Seraph,
Stream
Children of Seraph™ is a Heavy Metal band from Tacoma Washington with one thing on their mind: to bring back the passion and intensity into modern metal, while also being unique and creating their own legacy in the metal world. With clean and powerful vocals, dynamic drumming, pounding bass, fierce guitar work, symphonic keys, and Classical and Blues guitar duels that would remind someone of the Rust In Piece era Megadeth, CoS knew what they wanted to do and set out to seize their destiny.
Children of Seraph was formed by guitarist Nathanyel Nieves in February of 2013. Though it took almost a whole year to find members that would fit his musical style and dreams, he eventually got things going by December of 2013. The band played a few shows starting out strictly as a more 80's glam type of metal band, but Nathanyel wanted to achieve more than just a generic 80's glam band ripoff. He began studying classical music, added the keyboard to his music and started to slowly change the direction of the band into a Power Metal band. Nathanyel, also being a huge gamer, decided that he also wanted to add in influences from his favorite video game music to help his band stand out more. Around September of 2014, Nathanyel realized that his band members were not as dedicated as he was and that they were holding him back. He then decided to find new members for CoS that would put in the same amount of effort as he was. He then went out to recruit new members. He recruited singer Collazo, bassist Will Bennett, second guitarist Xabier Alesander, and drummer/keyboardist Gabe Valdez to form an epic line up that stood out in the Seattle music scene.
The band released their self titled EP in 2015. While only being available for a short time, it received very positive reviews and gained international radio airplay. The band is currently gearing up to release their debut album "Warriors of Light" later in 2016 as well as a European and Japan tour to support their release.
STREAM: HUMANITY DELETE - Fuck Forever Off (2016)
Etykiety:
Humanity Delete,
Stream
HUMANITY DELETE was initally formed in 2003, and a demo was recorded but never released. Intsead Ribspreader took the time, and Humanity Deleted was put on ice for many years.
In 2012 there was an idea to resurrect the band, and finalyl release the demo recordings. However instead of putting out just the old stuff, an full album was written and released called "Neverending Nightmares".
A few more years passed and time again smiled on the ugly heap that was Humanity Delete, and slowly, or rather very quickly, an album was again spawned forth.
This time even uglier and more ggressive than ever before.
Now feats your ears and delight to the awesome spews that lies inside the confines of what is "Fuck Forevber Off"
All music and lyrics by Humanity Delete
Recorded at The Rotpit
Mixed and mastered by B. Helgetun at Studio Brainjar
Artwork by Joe Petagno
Logo by Silvester The Goregnome Koorevaar
Tryout By Black Winter
STREAM: CARNAL DECAY - No Sequel
Etykiety:
Carnal Decay,
Stream
Carnal Decay Promo 2016 was engineered, recorded, mixed and mastered at Kohlekeller Studio in Seeheim Jugenheim, Germany January 2016 by Kristian „Kohle“ Kohlmannslehner and Kai Stahlenberg.
Carnal Decay / Virulency / Cancerous Womb tour dates:
05.07.2016 – D – Leipzig – 4rooms //
https://www.facebook.com/events/547330292122031
06.07.2016 – NL – Tilburg - Extase //
https://www.facebook.com/events/1749534208595801
07.07.2016 - BEL - Antwerpen - Music City
08.07.2016 - BEL - Roselare - De Verlichte Geest //
https://www.facebook.com/events/209011926144186
09.07.2016 - D - Schriesheim - Awwgegrinded //
https://www.facebook.com/events/582110518662521
10.07.2016 - T.B.A.
11.07.2016 - FL - Vaduz - Take 5 //
https://www.facebook.com/events/1728231147432703
12.07.2016 - CH - Zürich - Ebrietas //
https://www.facebook.com/events/1745553145731536
ZORORMR - The Aftremath EP (2016)
Etykiety:
Zorormr
Kraj: Polska
Wydawca: Via Nocturna
Kontakt: http://www.zorormr.net/
Wydany w zeszłym roku trzeci album "Corpus Hermeticum" zrobił na mnie olbrzymie wrażenie (recenzja), więc ostrzyłem sobie zęby na kolejne wydawnictwo tego jednoosobowego projektu. Długo nie musiałem czekać, ponieważ 10 czerwca tego roku nakładem Via Nocturna pojawił się opisywany minialbum, zawierający 6 utworów, trwających łącznie prawie 25 minut.
Pierwsze cztery kawałki, które zostały zarejestrowane podczas sesji "Corpus Hermeticum", ale nie zostały umieszczone na albumie. Od razu wyjaśniam, że nie są to żadne odpady sesyjne. Charakter tych kompozycji po prostu ewidentnie nie pasuje do koncepcji albumu i ich włączenie na trójkę wpłynęłoby na spójność całego materiału.
Kompozycje te cechuje mroczna atmosfera, Zło i diaboliczność. Dominują wolne, ciężkie momenty, ale są chwile, gdy muzyka wyraźnie przyspiesza a blasty podkreślają co bardziej istotne fragmenty utworów. Oprócz dobrych riffów klimat budują zarówno partie klawiszy zastosowane z umiarem, jak i demoniczny wokal Molocha oraz perkusja, która wprowadza elementy rytualności. Między te elementy wplecione są melodyjne, wręcz epickie solówki. Ale moją uwagę przykuły szczególnie odrobinę niepokojące i wywołujące grozę partie pianina w instrumentalnym, tytułowym utworze.
Pozostałe dwie kompozycje to utwory nagrane podczas sesji nagraniowych poprzednich albumów "Krval" i "IHS". Kawałki te to surowy, pierwotny black metal, oparty na szybkich i średnich tempach, które jednak zawierają w sobie już charakterystyczny pierwiastek, wyróżniający Zorormr spośród innych black metalowych projektów.
"The Aftermath" stanowi zakończenie pewnego okresu i początek kolejnego w działalności Zorormr, jednakże jeśli kierunek nowego rozdziału jest reprezentowany przez takie utwory jak "The Last Judgement" czy "The Crawling Chaos" to już z niecierpliwością czekam na informacje o kolejnym wydawnictwie.
Wydawca: Via Nocturna
Kontakt: http://www.zorormr.net/
Wydany w zeszłym roku trzeci album "Corpus Hermeticum" zrobił na mnie olbrzymie wrażenie (recenzja), więc ostrzyłem sobie zęby na kolejne wydawnictwo tego jednoosobowego projektu. Długo nie musiałem czekać, ponieważ 10 czerwca tego roku nakładem Via Nocturna pojawił się opisywany minialbum, zawierający 6 utworów, trwających łącznie prawie 25 minut.
Pierwsze cztery kawałki, które zostały zarejestrowane podczas sesji "Corpus Hermeticum", ale nie zostały umieszczone na albumie. Od razu wyjaśniam, że nie są to żadne odpady sesyjne. Charakter tych kompozycji po prostu ewidentnie nie pasuje do koncepcji albumu i ich włączenie na trójkę wpłynęłoby na spójność całego materiału.
Kompozycje te cechuje mroczna atmosfera, Zło i diaboliczność. Dominują wolne, ciężkie momenty, ale są chwile, gdy muzyka wyraźnie przyspiesza a blasty podkreślają co bardziej istotne fragmenty utworów. Oprócz dobrych riffów klimat budują zarówno partie klawiszy zastosowane z umiarem, jak i demoniczny wokal Molocha oraz perkusja, która wprowadza elementy rytualności. Między te elementy wplecione są melodyjne, wręcz epickie solówki. Ale moją uwagę przykuły szczególnie odrobinę niepokojące i wywołujące grozę partie pianina w instrumentalnym, tytułowym utworze.
Pozostałe dwie kompozycje to utwory nagrane podczas sesji nagraniowych poprzednich albumów "Krval" i "IHS". Kawałki te to surowy, pierwotny black metal, oparty na szybkich i średnich tempach, które jednak zawierają w sobie już charakterystyczny pierwiastek, wyróżniający Zorormr spośród innych black metalowych projektów.
"The Aftermath" stanowi zakończenie pewnego okresu i początek kolejnego w działalności Zorormr, jednakże jeśli kierunek nowego rozdziału jest reprezentowany przez takie utwory jak "The Last Judgement" czy "The Crawling Chaos" to już z niecierpliwością czekam na informacje o kolejnym wydawnictwie.
15 cze 2016
KVLT: VAMPYROMORPHA – Fiendish Tales Of Doom (2016)
Etykiety:
Kvlt,
Vampyropmorpha
Kraj: Niemcy
Wydawca: Trollzorn Records
Kontakt: https://www.facebook.com/vampyromorphadoom
Heavy doom metal z Niemiec. Jest moc!
http://kvlt.pl/recenzje/vampyromorpha-fiendish-tales-of-doom-2016/
Wydawca: Trollzorn Records
Kontakt: https://www.facebook.com/vampyromorphadoom
Heavy doom metal z Niemiec. Jest moc!
http://kvlt.pl/recenzje/vampyromorpha-fiendish-tales-of-doom-2016/
13 cze 2016
DIVINITY - The Immortalist, Pt. 2: Momentum EP (2016)
Etykiety:
Divinity
Kraj: Kanada
Wydawca: Divinity
Kontakt: https://www.facebook.com/divinitymetal
Kanadyjska formacja Divinity wdrożyła w życie niecodzienny sposób wydania koncepcyjnego albumu zatytułowanego "The Immortalist". Otóż historia zostanie przedstawiona jako trylogia pod postacią trzech cztero-utworowych minialbumów. Pierwszy z nich zatytułowany "The Immortalist, Pt.1 - Awestruck" ukazał się w 2013. Prezentowana część druga miała premierę w lutym tego roku, a na koniec 2016 zapowiadana jest ostatnia część, nad którą zespół właśnie pracuje. Po ukazaniu się trzeciej EP-ki, historia zostanie ponownie wydana w całości na winylu. Tyle na temat planów wydawniczych, przejdźmy może do muzyki.
The Immortalist, Pt. 2: Momentum trwa 24 minuty a muzyka, jaką na niej usłyszymy, jest całkiem interesująca. Aby nadać jakiś kierunek, użyję terminu techniczny, melodyjny death metal. Na szczęście żaden z tych pierwiastków nie jest dominujący, co oznacza mniej więcej tyle, że jest trochę technicznego grania, ale nie przytłacza ono słuchacza ilością dźwięków upchanych w jednym takcie. Podobnie z melodią, która jest, ale nie redukuje ciężaru całego materiału. Wszystko jest podane z umiarem i wyczuciem. Zespół zresztą nie ogranicza się tylko do death metalu i trzeci utwór "D.M.T." można praktycznie podciągnąć pod progresywny metal. W tym kawałku, w odróżnieniu od pozostałych trzech, rolę przewodnią pełnią czyste wokale. Partie wokalne to kolejny interesujący aspekt muzyki Kanadyjczyków, gdyż zespół posiada dwóch równoprawnych wokalistów, naprzemiennie lub równolegle wykrzykujących kolejne wersy tekstu. Futurystyczny klimat płyty budują partie klawiszy.
Propozycja Divinity może przypaść do gustu fanom takich grup jak Soilwork (Bjorn 'Speed' Strid daje zresztą głosu we wspomnianym "D.M.T."), Strapping Young Lad, czy Fear Factory. Mnie osobiście się podoba i teraz czekam na cześć trzecią. Po jej ukazaniu zarezerwuje sobie czas i przysiądę do wszystkich trzech, aby przejść przez historię The Immortalist za jednym podejściem.
Wydawca: Divinity
Kontakt: https://www.facebook.com/divinitymetal
Kanadyjska formacja Divinity wdrożyła w życie niecodzienny sposób wydania koncepcyjnego albumu zatytułowanego "The Immortalist". Otóż historia zostanie przedstawiona jako trylogia pod postacią trzech cztero-utworowych minialbumów. Pierwszy z nich zatytułowany "The Immortalist, Pt.1 - Awestruck" ukazał się w 2013. Prezentowana część druga miała premierę w lutym tego roku, a na koniec 2016 zapowiadana jest ostatnia część, nad którą zespół właśnie pracuje. Po ukazaniu się trzeciej EP-ki, historia zostanie ponownie wydana w całości na winylu. Tyle na temat planów wydawniczych, przejdźmy może do muzyki.
The Immortalist, Pt. 2: Momentum trwa 24 minuty a muzyka, jaką na niej usłyszymy, jest całkiem interesująca. Aby nadać jakiś kierunek, użyję terminu techniczny, melodyjny death metal. Na szczęście żaden z tych pierwiastków nie jest dominujący, co oznacza mniej więcej tyle, że jest trochę technicznego grania, ale nie przytłacza ono słuchacza ilością dźwięków upchanych w jednym takcie. Podobnie z melodią, która jest, ale nie redukuje ciężaru całego materiału. Wszystko jest podane z umiarem i wyczuciem. Zespół zresztą nie ogranicza się tylko do death metalu i trzeci utwór "D.M.T." można praktycznie podciągnąć pod progresywny metal. W tym kawałku, w odróżnieniu od pozostałych trzech, rolę przewodnią pełnią czyste wokale. Partie wokalne to kolejny interesujący aspekt muzyki Kanadyjczyków, gdyż zespół posiada dwóch równoprawnych wokalistów, naprzemiennie lub równolegle wykrzykujących kolejne wersy tekstu. Futurystyczny klimat płyty budują partie klawiszy.
Propozycja Divinity może przypaść do gustu fanom takich grup jak Soilwork (Bjorn 'Speed' Strid daje zresztą głosu we wspomnianym "D.M.T."), Strapping Young Lad, czy Fear Factory. Mnie osobiście się podoba i teraz czekam na cześć trzecią. Po jej ukazaniu zarezerwuje sobie czas i przysiądę do wszystkich trzech, aby przejść przez historię The Immortalist za jednym podejściem.
12 cze 2016
KVLT: AREA - Obsolate Flesh-Part I (2016)
Kraj: Polska
Wydawca: Area
Kontakt: https://www.facebook.com/AreaPL/timeline
Kilka słów o pierwszym demo kapeli z Krakowa.
http://kvlt.pl/recenzje/area-obsolate-flesh-part-i-2016/
Wydawca: Area
Kontakt: https://www.facebook.com/AreaPL/timeline
Kilka słów o pierwszym demo kapeli z Krakowa.
http://kvlt.pl/recenzje/area-obsolate-flesh-part-i-2016/
11 cze 2016
NOVA CYCLE - Nova Cycle (2016)
Etykiety:
Nova Cycle,
Via Nocturna
Kraj: USA
Wydawca: Via Nocturna
Kontakt: https://www.facebook.com/novacycle
Ósmego czerwca prężnie ostatnio działająca Via Nocturna, wydała kolejne wydawnictwo i ponownie jest to album, na który warto zwrócić uwagę. Tym razem mamy do czynienia z klimatami
Wydawca: Via Nocturna
Kontakt: https://www.facebook.com/novacycle
Ósmego czerwca prężnie ostatnio działająca Via Nocturna, wydała kolejne wydawnictwo i ponownie jest to album, na który warto zwrócić uwagę. Tym razem mamy do czynienia z klimatami
10 cze 2016
STREAM: HAIKU FUNERAL - The First Amphetamine Kiss
Etykiety:
Haiku Funeral,
Stream
HAIKU FUNERAL was born in a smoke-filled recording studio in Marseille, France on Halloween night of 2008. The result is music that could be described as hallucinogenic, sinister, and visionary.
Subskrybuj:
Posty (Atom)