Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Moanaa/3540315013
Wydawca: Moanaa
Podoba mi się takie granie. Bardzo mi się podoba i już wyjaśniam dlaczego. Jest wolno i jest ciężko. Przytłaczają uczucia melancholii i pesymizmu, a spektrum użytych środków do uzyskania takiego klimatu jest co najmniej szerokie. Walcowate riffy przeplatane są transowymi, hipnotyzującymi gitarami, zahaczającymi o black metal. Pomiędzy te elementy wplątane są klimatyczne, akustyczne wstawki i post-rockowe aranżacje potęgujące atmosferę. Dwóch wokalistów operuje zakresem głosów, poczynając od głębokiego growlu, przechodzącego czasami opętańczy krzyk, a na czystych partiach, urozmaiconych od czasu do czasu efektami, kończąc. W tle wibruje nisko strojony bas, współpracujący z nadającą tempo perkusją. Zatracam się w tej muzyce i za każdym odsłuchem odnajduje w niej coś nowego, nowe elementy, których nie zarejestrowałem wcześniej.
https://www.youtube.com/watch?v=p7A1lf4x4Tw