Oficjalna strona: riversideband.pl
Wydawca: Mystic Production
Uwielbiam fizyczne nośniki. Lubię ten moment, gdy otwieram pudełko, wyjmuje płytę, przeglądam książeczke. Jest to swego rodzaju rytuał. Wydawnictwa Riverside zawsze cechowała dbałość o wizualny aspekt. Nie inaczej jest z ostatnią płytą, której rozszerzone, dwu-płytowe wydanie trzymam w rękach. Już samo opakowanie zachęca do zakupu tego albumu. Twarda okładka, kilkanaście stron ilustracji, będących uzupełnieniem do muzyki. A muzyka w tym przypadku to mistrzostwo. Płyta nie ma słabych momentów. Wszystko układa się w jedną całość. Są zarówno mocniejsze momenty, osadzone gdzieś w klimatach rocka i hardrocka lat 60-tych i 70-tych XX wieku. Są też spokojne. melancholijne utwory. Nieodłączny element to hammondy, a oprócz nich usłyszymy jeszcze ukulele i saksofon.
Druga płyta to 22 minutowy eksperyment i zabawa z elektroniką. W dwóch utworach temat przewodni to ambient z dodatkiem dronów, saksofonu i klimatycznych, akustycznych gitar. Partie wokalne ograniczono do minimum.
A 4 września 2015 nowy album. Już się nie mogę doczekac.
https://www.youtube.com/watch?v=HAqU-RDnYyY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz