Wydawca: Rogi
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Rogi/3540402635
Prezentowany materiał to niecałe 30 minut muzyki, zarejestrowanej przez człowieka-orkiestrę Bartka w jego sali prób. Ponownie mamy do czynienia z doom metalem, ale jest to muzyka różniąca się od tego, co Bartek zaprezentował na Martwc. W moim odczuciu ta płyta jest relatywnie bardziej przystępna w odbiorze od poprzedniczki, a wspomniany doom metal spotyka się tym razem ze sludgem i cząstkowo stonerem. Nie doświadczymy już dronowych dźwięków, ale w zamian nisko strojona gitara generuje przybrudzone brzmienie, a ogólna atmosfera jest przydymiona i psychodeliczna, by nie powiedzieć narkotyczna, przywołując skojarzenia z jakimś pogańskim bądź okultystycznym rytuałem. Unoszący się nad całością duch śmierci, w połączeniu z wolnymi tempami i miejscami histerycznymi wokalizami wywołuje uczucia smutku, niepokoju czy żalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz