Kraj: Polska
Wydawca: Sznur
Namiary: https://www.facebook.com/Sznur-506236433070877
Sznur to relatywnie nowy projekt na naszej scenie, gdyż istnieje od 2017 roku, ale na koncie ma już dwie płyty, z czego druga zatytułowana Zabić się będąc martwym ukazała się pod koniec 2019 roku. W skład grupy wchodzi dwóch ukrywających się pod katowskimi kapturami muzyków Seth i Zer0. Ten pierwszy na
scenie udziela się już co najmniej 20 lat (Moontower), więc do nowicjuszy nie należy.
Na Zabić się będąc martwym otrzymujemy 35 minut black metalu, który nawiązuje do spuścizny lat 90. XX wieku. Jest to muzyka pierwotna, momentami ascetyczna i ma swój klimat. Klimat, który jest budowany głównie przez teksty, z których biją mizantropia, śmierć, obłąkanie, spirala przemocy. Dokładając do tego świdrujące, od czasu do czasu, mózg gitary, otrzymujemy album, który mi się wydaje niełatwy w odbiorze. Jest to muzyka wulgarna, odrażająca, drażniąca, która trzymała mnie jeszcze jakiś czas po ostatnim dźwięku, a z dwa razy nawet przestraszyła. Wpędza w podły i wisielczy nastrój, ale zarazem nie jest depresyjna.
Wypadałoby napisać jakieś zakończenie, podsumowanie, ale szczerze...nie wiem co napisać. Z jednej strony nie sądzę, aby Zabić się będąc martwym trafiło w gusta szerszego grona, z drugiej uważam, że ten mocny i wyrazisty materiał znajdzie swoją grupę odbiorców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz