Ostatnie wpisy

5 mar 2015

NAPALM DEATH - Apex Predator - Easy Meat (2015) czyli ku pamięci

Kraj: UK
Oficjalna strona: http://napalmdeath.org/



Zaczyna się jakby szaman wypowiadał zaklęcia. Wkrótce poojawiają się niepokojące, industrialne dźwięki i w takt marszowego tempa szamańskie zaklęcia zmieniają się w manifest polityczny. A potem następuje uderzenie. Po za kilkoma wolnymi momentami atakuję nas ekstremalnie szybkie tempa i wściekłe wokale wykrzykujące antysystemowe teksty, które traktują o seksizmie, żywności GMO, niewolniczej pracy czy nieracjonalnym konsumcjonizmie, który bezwzględnie wykorzystują korporacje, wywołując u konsumentów, kolejne potrzeby. Muzycznie mamy tu zwrot w kierunku początkowych dokonań grupy, głównie poprzez powrót do punkowej stylistyki.

Zespół zdaje sobie sprawę, że nie zmieni świata, ale w odróżnieniu od tysięcy robotników pracujących za "miskę ryżu" w fabrykach i szwalniach trzeciego świata, może wyrazić swoją opnię o dzisiejszym świecie.

Płyta zadedykowana jest ofiarom katastrofy budowalnej, która wydarzyła się w 2014 w Bangladeszu i pochłoneła ok. 1200 ofiar, głównie kobiet pracujących w szwalni.

https://www.youtube.com/watch?v=33OZfCUsomk


3 mar 2015

BEHEMOTH - The Apostasy (2007) czyli być w kontrze

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://behemoth.pl/



Album będący sporym krokiem naprzód w rozwoju Behemoth'a. Niecałe 40 minut dość szybkiego death metalu z dużą ilością melodyjnych solówek i przeplatanego wolniejszymi momentami. W większości utworów podniosła atmosfera jest uzyskana przy udziale chóru oraz takich instrumentom jak trąbkla, francuski róg  czy puzon. Gościnnie na fortepianie zagrał Leszek Możdzer, a głosu użyczył Warrel Dane (Sanctuary, Nevermore). Liryki to temat wolnomyślicielstwa oraz kontra i sprzeciw wobec zorganizowanych religii.

 https://www.youtube.com/watch?v=zzz0YVEgT5U


1 mar 2015

NIGHTWISH​ - Century Child (2002) - czyli jest epicko

Kraj: Finlandia
Oficjalna strona: http://www.nightwish.com/


Dla mnie osobiście najepsza płyta Nightwish z okresu z Tarją. Swoją drogą okres po Tarji mnie nie interesuje, gdyż cała moc zespołu brała się z połączenia operowego głosu Tarji i umiejętności kompozytorskich Tuomasa. Po odejściu Tarji Nighwish dla mnie się skończył.
Wracając do tej konkretnej płyty. Według mnie zespół osiągnął na niej szczyt swoich możliwości. Plyta jest dynamiczna, epicka a równocześnie ciężka. Część utworów zostało zaaranżowanych i nagranych z orkiestrą i chórem a w pozostałych epicką atmosferę tworzą klawisze. Siła tego albumu to również wspaniałe wokale Tarji oraz w męskie Marca, który czasami prowadzi utwór lub prowadzi dialog z wokalistką. Moja uwagę zwróciły też linie basu, które często są wysuniete do przodu tuż przed gitary.
W mojej ocenie ten album jest pełen utworów, które mogą pretendować do miana tzw. przebojów, a gdy słyszę "End of all Hope" to wciąż przechodzą mnie ciary.

https://www.youtube.com/watch?v=KYqi_iXqzBY




26 lut 2015

NILE - Amongst the Catacombs of Nephren-Ka (1998) czyli egipskie ciemności

Kraj: USA
Oficjalna strona: http://www.nile-catacombs.net/



Debiutancki album Nile wywołał małe zamieszanie w kategorii brutal death metal. Amerykańskie trio przenosi nas w czasy kiedy Egiptem niepodzielnie władali faraonowie, namaszczeni przez starożytnych bogów. W czasy, w których pokanani buntownicy mogli liczyc tylko na to, że dzięki łasce faraona będą mieli szybką śmierć przez ścięcie, niewolnicy w palącym słońcu budowali kolejne pomniki i grobowce dla swoich władców a bogowie poddawali się swoim kolejnym, mrocznym rządzom. O tym wszystkim opowiadają teskty po angielku i staro egipsku. Sama muzyka Nile nie jest łatwa w odbiorze mimo wtrącanych tu i ówdzie egipskich elementów, podniosłych chórów czy udziału tybetańskich mnichów. W nagraniach wykorzystano także kościane flety oraz...ludzkie czaszki.

https://www.youtube.com/watch?v=9wlLp7Ue16I 


24 lut 2015

NAUMACHIA - Wrathorn (2003) czyli z klawiszami bez słodzenia

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://www.naumachia.net/



Nie mogę odżałować Empire Records i Thrashem'All. Dzięki dołączonym do magazynu płytom poznałem kilka ciekawych polskich zespołów. Jednym z nich jest Naumachia debiutująca z płytą  "Wrathorn". Co usłyszymy na tym wydawnictwie? Usłyszymy melodyjny, progresywny black/death. Na tym albumie klawisze odgrywają bardzo ważną rolę i słyszymy je praktycznie w każdym utworze czy to na wstępie czy też w wolniejszych, klimatycznych partiach oraz w tle. Stanowią one przeciw wagę dla agresywnych gitar i wokali. Mimo ich dużego udziału, klimat płyty nie jest przesłodzony, a utwory są ciekawie zaaranżowane z dużą ilością zmian tempa i technicznego grania. Szczególnie moją uwagę zwrócił tytułowy z wplecionym motywem z klasyka "Eye of the Tiger".

https://www.youtube.com/watch?v=IX0_mw4s81c


NECROPHOBIC​ - Womb of Lilithu (2013) czyli demonologia stosowana

Kraj: Szwecja
Oficjalna strona: http://www.necrophobic.net/


Najmroczniejszy jak do tej pory album Szwedów. Otwierają i zamykają go dwa podniosłe i mroczne utwory instrumentalne. Pomiędzy nimi trochę się dzieje. Są galopujące riffy, blasty, melodyjne, czasami wręcz, heavy metalowe solówki, zmiany tempa. Większość utworów zaczyna się mini intrami. Pojawiają się orientalne wstawki i pianino. Obok tradyjnego, wściekłego wokalu słychać chóralne, podniosłe inwokacje czy to po angielsku czy łacinie oraz czyste wokale. Teksty oscylują wokół demonów i gdyby wyrzucić z płyty 2 utwory, można by powiedzieć, że to album koncepcyjny. Skróciłoby to też płytę, bo jak dla mnie, ponad 68 minut to w tym przypadku to kilka minut za długo. To jedyny według mnie mankament tego albumu.

https://www.youtube.com/watch?v=PL4a-4urUPQ


22 lut 2015

NECROPHOBIC​ - Bloodhyms (2002) czyli krwawa czwórka

Kraj: Szwecja
Oficjalna strona: http://www.necrophobic.net/



Czwarty album Szwedów nie przynosi dramatycznych zmian w ich muzyce. 10 kompozycji będących kombinacją melodyjnego death i black metalu, których przewodnim motywem jest oczywiście pochwała dla Księcia Ciemności i jego legionów. Większość utworów ma podobną konstrucję, gdzie szybkie momenty przeplatane są melodyjnymi solówkami i klimatycznymi zwolnieniami. Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest umieszczenie w każdym z 9 utworów słowa "blood" przynajmniej jeden raz. Ostatni utwór to instrumentalna kompozycja przenosząca nas w sam środek bitwy pomiędzy dobrem i złem.

https://www.youtube.com/watch?v=DgYngTjElLE


19 lut 2015

NAPALM DEATH​ - Smear Campaign (2006) czyli ewolucji ciąg dalszy

Kraj: UK
Oficjalna strona: http://napalmdeath.org/



Muzyka ND z płyty na płytę ewuluuje nie tracąc przy tym swego charakteru. Zaczyna się zindustrializowanym kawałkiem instrumentalnym, gdzie w tle możemy usłyszeć jakby przemówienie na związkowym zgromadzeniu. Utwór przechodzi gładko w kolejny będący już grindow jazdą bez trzymanki. Jak przystało na ND jest super szybko, chociaż kilka wolniejszych momentów też uświadczymy. W części utworów pojawiają się wyraźne wpływy HC/Punk -  te zresztą słychać na większości wydawnictw ND. Ciekawostką są również damskie wokalizy. Jednak najciekawszy moment płyty to tytułowy "Smear Campaign" będący najwolniejszą kompozycją na tej płycie, i w której prym wiodą czyste wokale Barneya i który przechodzi w bonusowy "Atheist Runt" o podobnym tempie. Jest to chyba najdłuższy utwór ND, trwa ponad 6 i pół minuty, z powtarzającym się, hipnotycznym riffem i wybijającą jednostajny, powolny rytm perkusją.

https://www.youtube.com/watch?v=SIRUzqHTNh8


18 lut 2015

NAPALM DEATH​ - Order of the Leech (2002) - czyli prosto w twarz

Kraj: UK
Oficjalna strona: http://napalmdeath.org/



Odpalam płyte i dostaje kopa w twarz. I tak jestem poniewierany przez następne 30 kilka minut. Ostre riffy, opętańcza perkusja, agresywny wokal i histeryczne krzyki. Paradoksalnie, w tym pozornym hałasie jest melodia. Nie ma przebacz dla kapitalistów, głupich polityków czy fanatyków religijnych. A na koniec krótka wiadomość od naszych południowych sąsiadów.

https://www.youtube.com/watch?v=cAAKNPzckHw


17 lut 2015

NAPALM DEATH​ - Fear, Emptiness, Despair (1994) czyli nowe logo

Kraj: UK
Oficjalna strona: http://napalmdeath.org/



Jest to relatywnie najwolniejsza płyta Napalm Death, na której hiper szybkie fragmenty zdarzają się tylko raz na jakiś czas, odwrotnie niż na poprzednich wydawnictwach Na tym abumie zespół rozpoczął pewne, nieśmiałe  eksperymenty z czystymi wokalami oraz kompyzycjami samych utworów. Nasze narządy słuchu atakuje ciężkie i troche przybrudzone brzmienie, a teksty nie są aż tak politycznie zaangażowane jak wcześniej.

https://www.youtube.com/watch?v=u46Cgu6NKJg