Wydawca: Via Nocturna
Kontakt: http://hexhorn.com/
Wygląda na to, że pierwsze półrocze 2016 jest co najmniej udane dla Via Nocturna. Każda z pozycji
wydana w tym okresie przez wytwórnie z Opola trzyma poziom i nie przeszła bez echa zarówno w Polsce, jak i za granicą. Czy podobnie będzie z debiutanckim krążkiem katowickiego Hexhorn przekonamy się już wkrótce, ale w moim odczuciu nie ustępuje on jakością muzyki w stosunku do innych grup ze stajni VN.
"Waking of Death" to trochę mniej niż 40 minut kombinacji heavy, thrash i death metalu z naciskiem na pierwiastek death metalowy. Zespół w zręczny sposób łączy mięsiste i ciężkie riffy z thrashową zadziornością i heavy metalowymi solówkami i melodiami, co w rezultacie daje dźwięki nacechowane relatywną przebojowością, a każdy z utworów to potencjalny koncertowy cios. Ogólnie rzecz biorąc moje skojarzenia, jeśli chodzi o pracę gitar, idą w kierunku ostatnich dokonań Amon Amarth, ale w "Murderer" słyszę też coś z Bathory w tytułowym pojawia się riff, który kojarzy mnie się z Bolt Thrower. Dużym plusem jest brzmienie albumu, selektywne, wydobywające moc muzyki katowiczan. Szczególnie do gustu mi przypadły dobrze słyszalne linie basu. Ewentualnie dałbym więcej mocy na perkusję, ale to są moje indywidualne preferencje. Dominują średnie tempa, jednak zespół nie ucieka od zabawy prędkością dźwięków. Poszczególne kompozycje opierają się na kombinacjach kilku riffów, ale trudno nie odnieść wrażenia, że wszystkie zbudowane są na podobnym schemacie. W ostatecznym rozrachunku nie wpływa to jednak na pozytywny odbiór całości.
Bardzo przyzwoity, nacechowany energią i polotem debiut, który będzie do nabycia od 9 czerwca w sklepie Via Nocturna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz