Kraj: Polska
Wydawca: Bulletraid
Namiary: https://www.facebook.com/BulletRaid/
Wrocławski Bulletraid to nowa nazwa na polskiej scenie. Zespół istnieje od 2015 roku, ale jego członkowie bynajmniej nowicjuszami nie są. Doświadczenie zbierali w takich grupach jak Wölfrider (dawniej Clairvoyant), Wasted Beers, Pussy Busters czy Unleash The Poison. Louder Than All jest
debiutanckim wydawnictwem, które ukazało się pod koniec 2016. Minialbum trwa trochę ponad 20 minut i składa się z pięciu kompozycji.
Rozpoczyna go Seven Days Of Grind, szybki, dynamiczny utwór, idealnie sprawdzający się w roli otwieracza. Galopujące riffy, energetyczny refren robią swoje. Drugi w kolejności Behind The Mask jest wolniejszy i mroczniejszy od poprzednika. Dominuje w nim ciężki, walcowaty riff, który w końcówce ustępuje miejsca hardrockowym nutom. Kolejna kompozycja to murowany koncertowy hit. Not Good Place For You to ponownie szybkie tempo, świetny agresywny bridge oraz przebojowy refren. Koncetowym evergreenem zostanie też zapewne We Want It Louder. To typowy heavy metalowy hymn, kojarzący mi się z wczesnym Hammerfall, pełen energii i patosu, przy którym pięść sama wędruje w górę. Płytkę zamyka oparta na bluesowych klimatach ballada Welcome To Your Dying Day, zagrana na gitarach akustycznych.
Nie będę czarował, że chłopaki grają jakąś mega-oryginalną muzykę, ale nie ma to praktycznie żadnego znaczenia, gdyż dźwięki na Louder Than All wpadają w ucho praktycznie od pierwszego przesłuchania. Duża w tym zasługa wokalisty o mocnym, rockowym głosie. Z mocno osadzonej w heavy metalu z lat 80/90 XX wieku muzyki bije naturalność, radość z grania oraz niewymuszona przebojowość. Myślę, że warto poświęcić trochę czasu dać się ponieść dźwiękom z Louder Than All.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz