Ostatnie wpisy

29 wrz 2019

MYSTHICON - Into The Dark (2019)

Kraj: Polska
Wydawca: Mysthicon
Namiary: https://www.facebook.com/Mysthicon/


Mysthicon to kolejna gorąca nazwa na polskiej, a wkrótce zapewne też międzynarodowej scenie. Byli muzycy Vader, Lux Occulta i Batushki postanowili uszczknąć kawałek z black metalowego tortu, który od jakiegoś czasu zdaje się być specjalnością krajowego podwórka, i w 2015 roku założyli wspomniany
projekt. W 2019 ukazała się debiutancka EP-ka Into The Dark.

Mysthicon ujawnia się nam dwa kompozycjami, z których pierwszy to premierowy utwór a drugi jest coverem nieodżałowanej Lux Occulta. Całość trwa nieco ponad 12 minut, ale rozbudza apetyt przez nadchodzącym debiutanckim albumem, który ma się ukazać w listopadzie tego roku.

Tytułowy Into The Dark przykuwa uwagę niebanalnymi rozwiązaniami. Właściwie jest on swego rodzaju soczewką skupiającą w sobie elementy stanowiące o obecnej sile black metalu. Dużo się dzieje w tych sześciu minutach, a zarazem nie ma przerostu formy nad treścią i przeładowania. Nostalgiczne dźwięki przeplatają się z szybszymi fragmentami, w tle wieje wiatr, wyją wilki, a kiedy nadchodzi czas, muzyka zwalnia i pojawiają się akustyczne gitary. Ten kawałek naprawdę może się podobać.

Jest coś w muzyce Mysthicon, a co szczególnie słychać w Passing Away, czyli coverze kompozycji z debiutanckiego demo Lux Occulta z 1995 roku. A jest to unoszący się nad kompozycjami duch Batushki, który w moim odczuciu jest wyczuwalny, i to pomimo tego, że Mysthicon eksploruje inne klimaty i na pewno na Into The Dark starocerkiewnej atmosfery nie uświadczymy. A jednak jest coś takiego w pracy gitar czy aranżacjach, co wywołuje u mnie podobne emocje co Litourgiya.

Wiadomo, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jeżeli nadchodząca płyta utrzyma poziom Into The Dark, to może zamieszać w tegorocznych podsumowaniach. Wcale nie zazdroszczę enigmatycznym, na ten moment, muzykom. Wysoko postawili sobie poprzeczkę oraz rozbudzili oczekiwania, a wiadomo, że tzw. "scena" potrafi być bezlitosna i jeńców nie bierze. Będziemy więc świadkami spektakularnego sukcesu lub porażki, a o tym przekonamy się już za ok. 2 miesiące. Trzymam kciuki, aby to był sukces.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz