Wydawca: Mythrone Promotion / Defense Records
Czekając na trzeci pełny album ekipy ze Świdnika fani Nuclerar Holocaust, mogą umilić sobie czas, słuchając kompilacji The Book of Doom, która to ukazała się 21 marca 2020 w kooperacji z Mythrone Promotion i Defense Records.
Na niniejsze wydawnictwo składa się 16 utworów, z czego połowa pochodzi z wydanego w zeszłym roku splitu z Expurgo, a część to pachnące nowością kompozycje. Nawiązując do tytułu, płyta stanowi kronikę totalnej zagłady sonicznej. Panowie konsekwentnie trzymają się swojej konwencji, i słusznie, bo po co poprawiać coś, co działa, czego następstwem jest fakt, że nowe i stare kompozycje różnią się praktycznie tylko brzmieniem. A poza tym jest konkretnie, czyli szybko i agresywnie, z gęsto sypiącą perkusją, chłoszczącymi powietrze zmetalizowanymi riffami, punkowym sznytem oraz wściekłym krzycząco-growlującym wokalem. Praktycznie nie ma chwili na złapanie oddechu i spokój nastaje dopiero po ustaniu ostatniego dźwięku na płycie, ale paradoksalnie kawałki są relatywnie chwytliwe i już po chwili głowa sama zaczyna się kiwać w takt muzyki, a stopa wystukiwać rytm.
The Book of Doom to 23 minuty solidnego muzycznego wycisku, pod którego postacią dostajemy w pigułce to, czym jest mariaż death metalu z grindcore'm. Bardzo dobra pozycja dla kogoś, kto chce poczuć kwintesencje tego gatunku i powinna przypaść do gustu nie tylko zagorzałym fanom tego typu dźwięków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz