Ostatnie wpisy
7 gru 2015
NEWS - DESTROYERS OF ALL podpisali papiery na wydanie debiutu z MOSHER RECORDS
Etykiety:
Destroyers of All,
News,
Premiera
Progresywni death metalowcy z Destroyers Of All wydadzą swój debiutancki album nakładem młodej wytwórni Mosher Records. Płyta zatytułowana "Bleak Fragments" ukaże się 18 marca 2016 roku.
1 From Ashes Reborn
2 Hollow Words
3 Hate Through Violence
4 Bleak Fragments
5 Death Healer
6 Unexistence
7 The Pain That Feeds
8 Speed Of Mind
9 Tormento
10 Day Of Reckoningl
6 gru 2015
IN TWILIGHT'S EMBRACE - The Grim Muse (2015)
Etykiety:
In Twilight's Embrace
Kraj: Polska
Wydawca: Arachnophobia Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/In_Twilight%27s_Embrace/68110
Powoli kończy się rok 2015 i wszystko wskazuje na to, że było to bardzo udane 12 miesięcy dla krajowej sceny, która wypluła z siebie przynajmniej kilka ponadprzeciętnych albumów. Jedną z takich płyt jest "The Grim Muse", która miała swoją premierę we wrześniu tego roku. O tej płycie dochodziły do mnie z różnych źródeł same superlatywy, tak więc napaliłem się na nią, jak polityk na władze. W końcu nastał ten moment, kiedy mogłem spokojnie, z piwem w ręku, zasiąść i wsłuchać się w dźwięki generowane przez Poznaniaków. Pierwsze moje wrażenie było...Hitchcock. Trzęsienie ziemi na początek, a potem napięcie już tylko rośnie. Mamy monumentalny utwór otwierający, a następne 45 minut z hakiem to kwintesencja melodyjnego death metalu. Ostre jak brzytwa riffy, blasty, średnie tempa, wolne tempa, wściekły, growlujący wokal, żadnych czystych partii, melodyjne solówki, moc i agresja potęgowane przez idealną produkcję. I ta linia basu! Czy można chcieć czegoś więcej? Ja wiem, że ktoś może powiedzieć, że przecież to już wszystko było, ale w muzyce ITE jest tyle świeżości, szczerości i siły, że słuchając jej czuć narastającą gdzieś w środku euforię i energię. Produkt doskonały można by rzec.
Wydawca: Arachnophobia Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/In_Twilight%27s_Embrace/68110
Powoli kończy się rok 2015 i wszystko wskazuje na to, że było to bardzo udane 12 miesięcy dla krajowej sceny, która wypluła z siebie przynajmniej kilka ponadprzeciętnych albumów. Jedną z takich płyt jest "The Grim Muse", która miała swoją premierę we wrześniu tego roku. O tej płycie dochodziły do mnie z różnych źródeł same superlatywy, tak więc napaliłem się na nią, jak polityk na władze. W końcu nastał ten moment, kiedy mogłem spokojnie, z piwem w ręku, zasiąść i wsłuchać się w dźwięki generowane przez Poznaniaków. Pierwsze moje wrażenie było...Hitchcock. Trzęsienie ziemi na początek, a potem napięcie już tylko rośnie. Mamy monumentalny utwór otwierający, a następne 45 minut z hakiem to kwintesencja melodyjnego death metalu. Ostre jak brzytwa riffy, blasty, średnie tempa, wolne tempa, wściekły, growlujący wokal, żadnych czystych partii, melodyjne solówki, moc i agresja potęgowane przez idealną produkcję. I ta linia basu! Czy można chcieć czegoś więcej? Ja wiem, że ktoś może powiedzieć, że przecież to już wszystko było, ale w muzyce ITE jest tyle świeżości, szczerości i siły, że słuchając jej czuć narastającą gdzieś w środku euforię i energię. Produkt doskonały można by rzec.
NEWS - Wieści od krakowskiego REDBACK
Z krakowskiego smogu, powoli wyłania się debiutancka płyta grupy Redback. Zespół, który do tej pory kąsał publiczność muzyką metalową podczas koncertów, już teraz trafia do naszych głośników w postaci singla WE ARE REDBACK ( https://www.youtube.com/watch?v=LKz4_ilR23E ) .
Już w styczniu 2016 r. NOWA, ŚWIEŻA, MOCNA płyta:
REDBACK- PATH OF LIFE
https://myspace.com/redback-band
https://www.facebook.com/redbackpoland
http://www.youtube.com/user/MrKanthor
https://soundcloud.com/redbackband
http://www.redbackband.pl
5 gru 2015
BLAZE OF PERDITION - Near Death Revelations (2015)
Etykiety:
Blaze of Perdition
Kraj: Polska
Wydawca: Agonia Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Blaze_of_Perdition/3540268475
Z muzyką Blaze of Perdition zetknąłem się tak na poważnie podczas listopadowego koncertu w warszawskiej Hydrozagadce. Nazwę zespołu kojarzyłem, ale tak jakoś wyszło, że nie miałem okazji wcześniej zapoznać się z tym, co proponuje. Wspomniany występ zmotywował mnie do tego, aby sięgnąć po ostatnią płytę zespołu i spędzić kilka godzin w jej "towarzystwie". Zdecydowanie była to dobra decyzja. Nie poradzę nic na to, że właśnie taka muzyka mi się podoba i na mnie działa. Muzyka nacechowania emocjami, z której wręcz bije siła i wściekłość. Muzyka, w której agresja łączy się z melodią, generując mroczną, mistyczną atmosferę. Podoba mi się to, że wszystkie elementy są podane z umiarem i wyczuciem. Słychać, że każdy takt i riff jest przemyślany i nie ma miejsca na zbędne wypełniacze. Zarówno na pierwszym planie, jak i w tle cały czas się cos dzieje, ale mnogość pomysłów nie przytłacza, a wręcz przeciwnie powoduje, że chłonę każdy dźwięk i nie zauważam upływu czasu. W rezultacie, kiedy cichnie ostatnie akord, przez moment nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Cóż, pozostaje naciśnięcie Start i ponowne upajanie się dźwiękami.
Wydawca: Agonia Records
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Blaze_of_Perdition/3540268475
Z muzyką Blaze of Perdition zetknąłem się tak na poważnie podczas listopadowego koncertu w warszawskiej Hydrozagadce. Nazwę zespołu kojarzyłem, ale tak jakoś wyszło, że nie miałem okazji wcześniej zapoznać się z tym, co proponuje. Wspomniany występ zmotywował mnie do tego, aby sięgnąć po ostatnią płytę zespołu i spędzić kilka godzin w jej "towarzystwie". Zdecydowanie była to dobra decyzja. Nie poradzę nic na to, że właśnie taka muzyka mi się podoba i na mnie działa. Muzyka nacechowania emocjami, z której wręcz bije siła i wściekłość. Muzyka, w której agresja łączy się z melodią, generując mroczną, mistyczną atmosferę. Podoba mi się to, że wszystkie elementy są podane z umiarem i wyczuciem. Słychać, że każdy takt i riff jest przemyślany i nie ma miejsca na zbędne wypełniacze. Zarówno na pierwszym planie, jak i w tle cały czas się cos dzieje, ale mnogość pomysłów nie przytłacza, a wręcz przeciwnie powoduje, że chłonę każdy dźwięk i nie zauważam upływu czasu. W rezultacie, kiedy cichnie ostatnie akord, przez moment nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Cóż, pozostaje naciśnięcie Start i ponowne upajanie się dźwiękami.
2 gru 2015
NOMAD - Tetramorph EP (2015)
Etykiety:
2015,
death metal,
Nomad,
Polska,
Tetramorph,
Witching Hour Porductions
Kraj: Polska
Wydawca: Witching Hour Productions
Oficjalna strona: http://www.nomad-band.com/
Tak się złożyło, że nie znam twórczości Nomad. Wprawdzie mam na półce wydaną w 2007 The Independence of..., ale wcześniejsze i późniejsze dokonania grupy z Opoczna nie są mi znane. Na szczęście przyroda nie znosi próżni i dostałem szansę na zaznajomienie się z ostatnim wydawnictwem Tetramorph, które ukazało się we wrześniu tego roku. Niestety, jest to tylko 15-minutowa EP-ka. Niestety, ponieważ muzyka zaprezentowana na tej płycie jest co najmniej zacna. Motywem przewodnim minialbumu są cztery żywioły wiatr, woda, ogień i ziemia. Każdy z nich ma poświęcony sobie utwór, który dzięki zastosowaniu szerokiego spektrum środków stylistycznych oddaje charakter przedstawianego żywiołu. I tak na przykład kompozycje o wietrze i ogniu cechują się energią, siła, mocą, żywotnością, podczas gdy utwór o ziemi jest powolny z grobowymi wokalami. Wokale również stanowią o atmosferze kompozycji poświęconej wodzie. Oczywiście są też inne smaczki w aranżacjach, budujące właściwy klimat. Podstawą jest wciąż death metal, ale interpretacja tego gatunku w wykonaniu Nomad, bardzo mi odpowiada, więc mam nadzieje, że ta EP-ka nie jest tylko jednorazowym eksperymentem, a wskazuje kierunek, w którym zespół będzie podążał. Materiał został wydany w nakładzie 500 sztuk, więc sugeruje pewien pośpiech w zamawianiu.
Wydawca: Witching Hour Productions
Oficjalna strona: http://www.nomad-band.com/
Tak się złożyło, że nie znam twórczości Nomad. Wprawdzie mam na półce wydaną w 2007 The Independence of..., ale wcześniejsze i późniejsze dokonania grupy z Opoczna nie są mi znane. Na szczęście przyroda nie znosi próżni i dostałem szansę na zaznajomienie się z ostatnim wydawnictwem Tetramorph, które ukazało się we wrześniu tego roku. Niestety, jest to tylko 15-minutowa EP-ka. Niestety, ponieważ muzyka zaprezentowana na tej płycie jest co najmniej zacna. Motywem przewodnim minialbumu są cztery żywioły wiatr, woda, ogień i ziemia. Każdy z nich ma poświęcony sobie utwór, który dzięki zastosowaniu szerokiego spektrum środków stylistycznych oddaje charakter przedstawianego żywiołu. I tak na przykład kompozycje o wietrze i ogniu cechują się energią, siła, mocą, żywotnością, podczas gdy utwór o ziemi jest powolny z grobowymi wokalami. Wokale również stanowią o atmosferze kompozycji poświęconej wodzie. Oczywiście są też inne smaczki w aranżacjach, budujące właściwy klimat. Podstawą jest wciąż death metal, ale interpretacja tego gatunku w wykonaniu Nomad, bardzo mi odpowiada, więc mam nadzieje, że ta EP-ka nie jest tylko jednorazowym eksperymentem, a wskazuje kierunek, w którym zespół będzie podążał. Materiał został wydany w nakładzie 500 sztuk, więc sugeruje pewien pośpiech w zamawianiu.
1 gru 2015
HEGEMONE - Luminosity (2014)
Etykiety:
Hegemone
Kraj: Polska
Wydawca: Hegemone
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Hegemone/3540381779
Prosto z Poznania wpadł mi w ręce kolejny interesujący projekt, w którego muzyce przenikają się elementu kilku gatunków, tworząc niebanalne i intrygujące dźwięki. Debiut Hegemone to ponad trzy kwadranse muzyki, zamkniętej w 6 utworach, w których brud i gęstość sludge współgra z szaleństwem i agresją black metalu. Niepokojące nuty saksofonu, budują wraz z psychodelicznymi gitarami narkotyzującą atmosferę, a szumy i przestery wprowadzają w trans wraz z hipnotyzującymi riffami. Wolne, przytłaczające tempo ustępuje miejsca blastom, po to, by za chwilę ponownie przejąć prowadzenie, podczas gdy w tle brzęczą zapętlone riffy, a wściekły growl wykrzykuje kolejne teksty. Zdecydowanie pasują mi takie klimaty, szczególnie w zimne grudniowe wieczory.
Wydawca: Hegemone
Więcej informacji: http://www.metal-archives.com/bands/Hegemone/3540381779
Prosto z Poznania wpadł mi w ręce kolejny interesujący projekt, w którego muzyce przenikają się elementu kilku gatunków, tworząc niebanalne i intrygujące dźwięki. Debiut Hegemone to ponad trzy kwadranse muzyki, zamkniętej w 6 utworach, w których brud i gęstość sludge współgra z szaleństwem i agresją black metalu. Niepokojące nuty saksofonu, budują wraz z psychodelicznymi gitarami narkotyzującą atmosferę, a szumy i przestery wprowadzają w trans wraz z hipnotyzującymi riffami. Wolne, przytłaczające tempo ustępuje miejsca blastom, po to, by za chwilę ponownie przejąć prowadzenie, podczas gdy w tle brzęczą zapętlone riffy, a wściekły growl wykrzykuje kolejne teksty. Zdecydowanie pasują mi takie klimaty, szczególnie w zimne grudniowe wieczory.
NEWS - Matthew Massinon dołącza do koncertowego składu SILENT LINE
Etykiety:
News,
Silent Line
Kanadyjczycy z Silent Line ogłosili, że do koncertowego składu dołączył na stałe Matthew Massinon, który będzie odpowiedzialny za czyste partie wokalne. Matthew współpracował z zespołem podczas nagrywania ich ostatniego albumu "Shattered Shores", który miał swoją premierę w październiku tego roku.
NEWS - Pełny zapis koncertu FUCK THE FACTS (2015.11.27)
Etykiety:
Fuck The Facts,
Koncert,
News,
video
Poniżej można obejrzeć pełny zapis koncertu kanadyjskiej legendy grindcore'a FUCK THE FACT, który odbył się 27 listopada w Glendale (Kalifornia) w ramach trasy Desire Will Rot USA Tour.
Setlista:
00:00 - Vent Du Nord
03:00 - Prey
05:55 - False Hope
11:35 - Everywhere Yet Nowhere
14:55 - Storm Of Silence
17:40 - The Path Of Most Resistance
19:30 - Solitude
https://www.youtube.com/watch?v=bX0qzBq0Nqg
NEWS - THE DOOM IN US ALL: A tribute to Black Sabbath
Etykiety:
News,
Premiera,
The Doom In Us All
Z inicjatywy Teda Kirkpatricka z zespołu Tourniquet, nakładem Pathogenic Records 20 stycznia 2016 roku ukaże się płyta The Doom In Us All: A Tribute to Black Sabbath. W programie albumu znajdą się następujące utwory, wykonywane z udziałem kilku zaproszonych gości:
WAR PIGS
Chris Jericho (Fozzy) - vocals, Scotti Hill (Skid Row) - lead guitar
LORD OF THIS WORLD
Trevor McNevan (Thousand Foot Krutch) - vocals, Bruce Franklin (Trouble) - lead guitar
INTO THE VOID
Corey Glover (Living Colour) – vocals
ELECTRIC FUNERAL
Eric Wagner (The Skull) – vocals
CHILDREN OF THE GRAVE
Tim Ripper Owens (Judas Priest) - vocals, Karl Sanders (Nile) - lead guitar
NEWS - Nowe, koncertowe nagrania od FALLEN ANGELS
Etykiety:
Fallen Angels,
News,
video
Thrash metalowy Fallen Angels opublikowali we współpracy z MetalVideo.com trzy nagrania pochodzące z trasy promującej ich ostatni album "World In Decay' wydany 4 sierpnia 2015 roku. Nagrania można obejrzeć pod linkami poniżej.
Live Video - Forsaken Existence - http://metalvideo.com/fallen-angels/forsaken-existence-live-video_1fed55294.html
Live Video - Guerilla - http://metalvideo.com/fallen-angels/guerilla-live-video_a4c679905.html
Live Video - Mortis Ex Machina - http://metalvideo.com/fallen-angels/mortis-ex-machina-live-video_4353ab853.html
"World In Decay" został wydany 4 sierpnia nakładem Cyberdyne Records i można go zamówić pod tym linkiem.
1. The Hammer's Blow (4:25)
2. Nightmare (4:58)
3. Forsaken Existence (5:05)
4. Leading the Blind (4:36)
5. Fire At Eden's Gate (6:13)
6. Into The Abyss (5:39)
7. The Hour of the Time (5:40)
8. Mortis Ex Machina (4:28)
Czas: 41:08
Subskrybuj:
Posty (Atom)