Wydawca: Ceremonia
Namiary: https://www.facebook.com/ceremoniaband
Ceremonia to pochodząca z Francji grupa, której początki sięgają 2011 roku. Jak to często bywa z młodymi zespołami, tak i w tym przypadku Francuzi musieli zmierzyć się z częstymi zmianami składu, który ostatecznie okrzepł na przełomie 2014 i 2015 i w rezultacie w październiku 2015 roku
ukazał się debiutancki i jak dotąd jedyny album Ceremonia, zatytułowany La Existencia Humana Debe Ser Un Error.
Na płytę składają się cztery utwory, z których trzy trwają ponad 12 minut a czwarty kawałek Existencia Humana niecałe siedem. Dostajemy więc prawie trzy kwadranse muzyki, która mnie oczarowała swoim mrocznym i depresyjnym klimatem. Muzykę Ceremonia można opisać jako atmosferyczny death doom metal i nie będę ukrywał, że tego typu dźwięki, ponure i monumentalne, należą do jednym z moich ulubionych. Szczególnie jeśli są podane w tak wysublimowany sposób, w jaki czynią to paryżanie. Pomimo etykiety doom na La Existencia... nie dominują wolne partie. Częściej mamy do czynienia ze średnimi tempami, a muzyka jest dynamiczna. Dzięki zmianom nastroju, stopniowaniu napięcia i emocji, dłuższe kawałki w ogóle nie nużą, a wręcz wciągają. Szkieletem muzyki są ciężkie, walcowate riffy, ale pomiędzy nie wplecione są zarówno przenikające zimnem do szpiku kości, jak i płaczliwe solówki czy też transowe, post-black metalowe partie. Momentami zawodzące brzmienie gitar kojarzy mi się z Paradise Lost z czasów Shades of Gods. Krzyczący wokal przepełniony jest żalem i cierpieniem.
Podoba mi się to, co Ceremonia proponuje na La Existencia Humana Debe Ser Un Error. Album trafia do mnie zarówno z melancholijnym klimatem, ale głównie ze względu na pomysł, jaki Francuzi mają na swoją muzykę i aranżacyjnymi smaczkami, które nadają albumowi uroku i pewnej rytualnej magii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz