Kraj: Holandia
Wydawca: The Shiva Hypothesis
Namiary: http://theshivahypothesis.com/
The Shiva Hypothesis to pochodzący z Holandii kwartet, który rozpoczął swoją działalność już w 2012 roku. Jego członkowie hołdują zasadzie DIY i chyba z tego powodu zespół nie ma jeszcze na swoim koncie żadnego oficjalnego wydawnictwa, ale ponoć pracę nad debiutem są w toku. W moje ręce
wpadło tymczasem 3-utworowe promo, nagrane w 2015 roku.
Nie jest to długi materiał, gdyż trwa trochę ponad 20 minut, ale nie można odmówić mu intensywności i różnorodności. Holendrzy grają wybuchową mieszankę black i death metalu, z ukierunkowaniem raczej w stronę czarnej sztuki. W ich muzyce znajdziemy wszystko, czego oczekujemy do takiej kombinacji. Jest mroczna, wręcz diabelska atmosfera, którą w dużej mierze zawdzięczamy wściekłym i złowrogim wokalom, które momentami wpadają w manierę zbliżoną do głosu Attily z Mayhem. Dodatkowo pojawiają się demoniczne inwokacje oraz śmiechy czy też rytualne zaśpiewy. Klimat tworzą chłoszczące riffy, w które czasami wplątane są wolniejsze fragmenty, także akustyczne, ale usłyszeć też możemy partie zahaczające o thrash metal. Perkusja bombarduje naprzemiennie szybkimi średnimi tempami. Mnie szczególnie podoba się najdłuższy Maze of Delusion z częstymi zmianami nastroju, zróżnicowanymi wokalami.
Myślę, że fani Behemotha, Mayhem czy Emperor i Immortal znajdą w muzyce The Shiva Hypothesis coś dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz