Ostatnie wpisy

30 lis 2021

WRATH DIVISION - Barbed Wire Veins (2021)

Kraj: Polska

Wydawca: Godz ov War Productions / Left Hand Sounds

Namiary: https://www.facebook.com/wrathdivision


Wprawdzie muzyka Wrath Division jest przedstawiana, jako black/death metal, ja jednak zbyt dużo nawiązań do tego pierwszego nie słyszę. Tak z ręką na sercu, to dźwięki, jakie wybrzmiewają na wydanym w sierpniu 2021 przez Godz Ov War Productions i Left Hand Sounds debiucie, określiłbym raczej jako metal wojenny. Album to niecałe półgodziny brutalnej i bezlitosnej muzyki z bulgoczącymi wokalami,  miażdżącymi, szalonymi gitarami i perkusyjną kanonadą. Surowizna,  chropowate brzmienie, więc wielbiciele  finezji w muzyce, raczej nic tu dla siebie nie znajdą. Warto sprawdzić, gdzie zawiodą was koordynaty, będące pseudonimami stojących za tym sonicznym armagedonem muzyków. 

29 lis 2021

BALA - Maleza (2021)

Kraj: Hiszpania



Trzecia płyta Bala, wydana w tym roku przez Century Media Records, trwa zaledwie 24 minuty, ale dwie kobiety tworzące ten zespół robią w tym  czasie taką rozpierduchę, że mogą im pozazdrościć co poniektóre składy napakowane po czubki głów testosteronem. Z tej wybuchowej mieszanki punka, stonera i grunge bije nie tylko żywiołowość artystek, ale przede wszystkim ich nieposkromiona, eksplodująca wściekłość. Dziewięć celnych i mocnych strzałów.

28 lis 2021

SEPULCHRE BY THE SEA - Ratiocinations (2021)

Kraj: Wielka Brytania

Wydawca: Sepulchre by The Sea

Namiary: https://www.facebook.com/sepulchrebytheseamusic/


Na początku października 2021 ukazała się EP-ka brytyjskiego projektu Sepulchre by The Sea. Sam projekt istnieje od 2019 i ma już na koncie wydany w 2020 debiutancki album. Jest to jednoosobowa inicjatywa inspirowana twórczością Edgara Allana Poe, a ten konkretny materiał opiera się na detektywistycznych opowiadaniach pisarza i poety. Na płytę składają się trzy utwory, które zamknięte są w 26 minutach klimatycznego black metalu, który swoją atmosferą pasuje do tematyki albumu. Trochę razi mnie automat perkusyjny, szczególnie w szybszych partiach, gdzie brzmi zbyt maszynowo, ale idzie się przyzwyczaić. Poza tym nie zamierzam szukać dziury w całym, chociaż trudno nazwać tę muzykę przełomową. Można zahaczyć uchem. 

27 lis 2021

GRAVE MIASMA - Abyss of Wrathful Deities (2021)

Kraj: Wielka Brytania

Wydawca: Sepulchral Voice Records 

Namiary: http://www.gravemiasma.co.uk/


Osiem lat temu Grave Miasma przetoczyła się swoim debiutem przez scenę death metalową, a następnie zespół zapadł w letarg przerywany wydaniem jednej EP-ki i demo. Ostatecznie, ku uciesze sporego grona ludzi lubiących spędzać czas na słuchanie dźwięków określanych jako ekstremalne, w maju tego roku, nakładem Sepulchral Voice Records ukazał się drugi pełniak brytyjskiego trio. No i co tu można napisać. Warto było poczekać na nową porcję muzyki, gdyż to znajdujemy na tym albumie, to ponad 50 minut death metalowej miazgi podlanej rytualnym sosem, która niczym magnes przyciąga i nie puszcza nawet na moment. Zachęcam do zapoznania się. 

26 lis 2021

HORN PROJECT - Illusions Of Maya (2021)

Kraj: Włochy

Wydawca: Horn Project

Namiary: https://www.facebook.com/HORN-Project-105957541587494

Ten debiutancki materiał włoskiego Horn Project ukazał się we wrześniu tego roku. Niewiele wiadomo za stojącymi za nimi muzykami lub muzykiem. Pewnie trzeba by poszperać w sieci, ale ja nie mam na to czasu. Przechodząc do sedna sprawy, czyli muzyki, na płycie znajdziemy ok. 35 minut melodyjnego black metalu. W klimat albumu wprowadza już zresztą tytuł i okładka. Melodie na tym wydawnictwie są subtelne i budują eteryczną, kosmiczną atmosferę. Nie jest to muzyka zbyt agresywna, stąd z zaliczeniem jest w poczet black metalu może być nieco trudne i co bardziej konserwatywni fani tego gatunku mogą się zżymać. Szczególnie że dźwięki na tej płycie są całkiem przyjemne do słuchania.  

25 lis 2021

WORMLIGHT - Nightmother (2021)

Kraj: Szwecja

Wydawca: Black Lion Records

Namiary: https://www.facebook.com/wormlightsweden


Wydany na początku maja 2021 przez Black Lion Records, drugi album Wormlight. Szwedzi prezentują nam ponad 50 minut black metalu, ze sporą ilością melodii, które zarazem nie pozbawia ich muzyki typowych dla tego gatunku jadu i wściekłości. No właśnie...typowych. Jakoś nie znalazłem nic szczególnego na tej płycie, co by mnie przytrzymało przy niej dłużej, ale zapewne są osoby, które wsiąkną w muzykę tego kwartetu.

24 lis 2021

GLOOMY GRIM - Agathonomicon (2021)

Kraj: Finlandia

Wydawca: Satanath Records

Namiary: https://www.facebook.com/AgathonTheBeast


Na Metal Archives znalazłem, że Gloomy Grim to symfoniczny black metal. Być może tak było, na poprzednich wydawnictwach, albo moje wyobrażenie o tym podgatunku jest mylne, ale o muzyce zawartej na tej wydanej w kwietniu 2021 roku  przez Satanath Records  płycie, na pewno nie można powiedzieć, że jest symfoniczna. Owszem pojawiają się gdzieś w tle oszczędnie klawisze czy też nie brakuje podniosłych fragmentów oraz budujących klimat melodii,  ale generalne muzyka Finów jest surowa z jadowitymi wokalami, czasami przerywanymi wojennymi okrzykami. Mają w sobie coś te dźwięki.


23 lis 2021

PHURPA & QUEEN ELEPHANTINE — Ita Zor (2021)

Kraj: Rosja/HongKong

Wydawca: 4iB Records / Misophonia Records / Atypeek Music

Namiary: https://phurpa.bandcamp.com/ / http://queenelephantine.com


W maju tego roku przy współpracy z 4iB Records (Singapore), Misophonia Records (UK) oraz Atypeek Music (France) ukazało się wydawnictwo będące efektem współpracy dwóch nietuzinkowych projektów. Nie jest to jednak split, gdyż za poszczególne kompozycje odpowiadają jednakowo Queen Elephantine i Phurpa, bo o tych projektach właśnie mowa. Rezultatem tej współpracy jest ok. 50 minut rytualnej w swych charakterze muzyki, do której pochodzący z Hongkongu, a obecnie rezydujący w USA Queen Elephantine odpowiada za  wszelkiego rodzaju zakręcone dźwięki grane na fletach, rogach, muszlach. dzwonach i misach oraz dodanie wibrujących dronowych nut, podczas gdy Rosjanie z Phurpa dodają od siebie tantryczne, gardłowe wokale charakterystyczne dla tybetańskiej muzyki bon. Dźwięki, przy których można wyciszyć umysł i udać się w podróż w głąb siebie. 


22 lis 2021

BARBARIAN SWORDS - Totemic Anal Turbofucker (2019)

Kraj: Hiszpania

Wydawca: Third I Rex

Namiary: https://www.facebook.com/BarbarianSwordsMetal


Na swoich dwóch poprzednich albumach bluźniercy z Barbarian Swords przyzwyczaili swoich fanów do tego, że należy zarezerwować co najmniej godzinę, aby przebrnąć przez ich twórczość. Na wydanym w 2019 roku przez Third I Rex, trzecim albumie Hiszpanie dość radykalnie odeszli od tego schematu i puścili w świat zaledwie niecałe 25 minut muzyki. Są to jednak dźwięki nie mniej odrażające, wulgarne i bluźniercze, w porównaniu to tych, które serwowali na poprzednich wydawnictwach, ale podane w znacznie większej intensywności. Tym razem uderza w słuchacza soniczna zagłada pod postacią szybko wyprowadzanych ciosów z pograniczna black i war metalu. Zespół całkowicie odszedł od doom metalowych elementów, dając nam wspomniane 25 minut totalnego szaleństwa i destrukcji o brudnym, chropowatym brzmieniu. Osoby przewrażliwione na punkcie uczuć religijnych niech lepiej darują sobie wchodzenie w interakcje z muzyka Barbarian Swords, albo potem niech nie płaczą, że zostały obrażone.


21 lis 2021

ZMARŁYM - Druga fala (2021)

Kraj: Polska

Wydawca: Godz ov War Productions

Namiary: https://www.facebook.com/zmarlym


Nieco ponad rok temu miałem niewątpliwą przyjemność opisywać debiutancka EP-kę koneckiego trio Zmarłym. Materiał tamten wywarł na mnie bardzo pozytywne, wrażenie i z tego co czytałem tu i tam, nie tylko ja byłem pod wrażeniem muzyki zespołu, który tak naprawdę pojawił się znikąd. Jakość muzyki zawartej na Ziemiach jałowych zaowocowała rozpoczęciem współpracy z chyba najprężniej obecnie działającym wydawcą, czyli Godz Ov War Productions. Jej efektem jest debiutancki album, który na CD ukazał się 21 listopada 2021 roku. Pierwsze co się rzuca w oczy, to zmiana stylistyki oprawy graficznej. Grupa odeszła do klimatu miejsko-industrialnego na grafiki bardziej kojarzącej się z black metalem. A jak jest muzyką? Już na dzień dobry słychać jej ewolucje, chociaż można również mówić o małej rewolucji, którą zwiastował promujący płytę #zostanwgrobie. Może na takową wskazywać użyta w niemałej ilości elektronika oraz czysty wokali. Bez obaw jednak. Cały album jest utrzymany w płynnych, ale jednak granicach black metalu i odnajdziemy na nim zarówno nieco transowe melodie, jak i nawałnice dźwięków, a i miejsce na klimatyczne partie się znalazło. Teksty ponownie po polsku wydają mi się bardziej bezpośrednie niż na poprzednim wydawnictwie. Taki na przykład Spacer jasno odnosi się do konkretnych wydarzeń. A może to tylko moja interpretacja? Wspomniałem o czystych partiach i tutaj należą się brawa, za odwagę, gdyż brzmią one naprawdę dobrze, posłuchajcie na przykład Naszym i Waszym, i nadają muzyce Zmarłym nowego wymiaru, podobnie zresztą jak patenty wykorzystane we wspomnianym singlu, które pojawiają się jeszcze w kilku innych miejscach na tym albumie. Możecie mi zarzucić popadanie w egzaltacje, ale moim skromnym zdaniem Druga fala to album, za którego sprawą Zmarłym wskoczyli na kolejny poziom, i który nie tylko warto mieć na swojej półce, ale który ma potencjał na to, aby zawojować tegoroczne zestawienia.  

P.S. Prezentacje poprzedniego materiału kończyłem tak: „Ziemie Jałowe to materiał, na którym warto zawiesić ucho i spędzić z nim trochę czasu. Mam nadzieję, że nie przepadnie w zalewie wydawnictw, a Zmarłym zaskoczą nas wkrótce kolejną porcją dobrej muzyki, na przykład pod postacią debiutanckiego albumu.”. I wygląda na to, że wykrakałem 😉.