Ostatnie wpisy

8 sty 2015

MEGADETH - Endgame (2009) czyli to jeszcze jednak nie koniec

Kraj: USA
Oficjalna strona: http://www.megadeth.com/


Ha! W końcu Megadeth znów brzmi jak Megadeth. Oczywiście już "The System..." i "United..." wróciły mi wiarę w Dave & the Band, ale ta płyta cofneła mnie do starych czasów. Odnoszę wrażenie, że zawarte zostały tutaj wszystkie albo większość elementów z tych klasycznych płyt. Początek kojarzy mi się z "So far...so good...so what", potem gdzieś przewijają się zagrania wprost z "Rust in Peace" po to by zaraz usłyszeć coś co brzmi jakby z "Countdown...". Podoba mi się ta płyta, nóżka sama potupała, główka się pokiwała. Jest dobrze i oby więcej takich. I już bez eksperymentów proszę.

Chyba najszybszy, ale nie jedyny szybki kawałek na tej płycie.


  

7 sty 2015

MEGADETH - The World Needs a Hero (2001) czyli zagrajmy jak za dawnych lat

Kraj: USA
Oficjalna strona http://www.megadeth.com/


Po dosyć eksperymentalnym i kontrowersyjnym "Risk" Megadeth, a właściwie Dave M postanowił wrócić do czasów kiedy Megadeth święcił największe tryumfy, Idea słuszna, ale chyba wykonanie trochę się z nią rozmineło. Nagranie sequela "Hangar 18" nie jest jednoznaczne z nagraniem "Rust in Peace II: The Return". Niestety, mnie ten album nie przekonuje, choć podobają mi się linie basu Dave'a E.

Singiel promujący:


6 sty 2015

FETO IN FETUS - Condemned to the Torture (2013) czyli coś dla fanów horrorów

Kraj: Polska
Strona oficjalna: http://www.fetoinfetus.pl/



Klasyczny grind/death czyli móżdzek, flaki i inne przysmaki podane w posoce. Gdzieś tam w kostnicy wala się naszpikowane gwoździami ciało bez głowy, która zasiliła kolekcje martwych głów, a obok ucięta piłą spalinową ręką. Nad niezliczonymi ofiarami unosi się rój much. To rezultat szaleństwa zabijania wynikłego z bliskiego sąsiedztwa źródła zła. Przydałby się pogrzeb... Fani gatunku powinni być usatysfakcjonowani.



5 sty 2015

METALLICA&LOU REED - Lulu (2011) czyli ciężko było

Kraj: USA
Strona oficjalna http://www.loureedmetallica.com/



O tej płycie już chyba napisano wszystko i nie były to superlatywy. Sam się zastanawiam dla kogo powstała ta płyta tzn. kto jest jej targetem. Fani Lou Reed'a czy Metallici czy może obie grupy? To cholernie ciężka w odbiorze.muzyka. Właśnie skończyłem ją słuchać i zdałem sobie sprawę jak bardzo byłem skupiony przez te prawie 90 minut. Ale dzięki temu wyłapałem kilka motywów, które przypadły mi do gusty np. "Dragon" oraz takie, których panowie z Metallici raczej nie umieściliby na swoich regularnych wydawnictwach. Nie jest to zły materiał ale ma kilka mankamentów np.: jest zbyt długi, nie mogę się przekonać do monodeklamacji Lou, jest kilka dłużyzn. Wydaje mi się, że panowie z Metallici chcieli się sprawdzić w trochę innych klimatach a dla celów marketingowych pojawiła się Metallica jako wykonawca. W każdym razie wrócę do tej płyty za jakiś czas ponownie a poniżej utwór ją promujący, chociaż wcale nie reprezentatywny.






4 sty 2015

IMMOLATION - Kingdom of Conspiracy (2013) czyli teorie spiskowe

Kraj: USA
Oficjalna strona: http://www.everlastingfire.com/ 



Immolation to klasyka amerykańskiego death metalu, ale tak się złozyło, że nigdy nie miałem okazji poznać twórczości tej grupy. Do czasu... W jednym z numerów bodajże magazynu Musick Magazine przeczytałem z nimi wywiad i był to jeden z najciekawszych wywiadów jakie czytałem. Dobre pytania i wyważone, inteligentne odpowiedzi. Zachęcił mnie on do zapoznania się z ostatnim wydawnictwem "Kingdom of Conspiracy". Muzycznie to klasyczny amerykański death metal. Przeplatane średnie i szybie tempa, walec nisko zestrojonych gitar przeplatany solówkami i wgniatająca w posadzke sekcja rytmiczna. Do tego niski growl. Tekstowo album obraca się wokół takich zagadnień jak teorie spiskowe o grupie trzymającej władze, stopniowym ingerowaniu w wolność jednostki w imię bezepieczeństwa narodowego, politycznej i religijnej indoktrynacji. Czyli, ogólnie o tym z czym obecnie mają doczynienia obywatale tzn. krajów demokratycznych z USA na czele;).

Poniżej tytułowy utwór:
   

3 sty 2015

BEHEMOTH - The Satanist (2014) czyli produkt kompletny

Kraj: Polska
Oficjalna strona: http://behemoth.pl  



Długo...zbyt długo zwlekałem z zaznajomieniem się z nową płytą Behemoth, ale kiedy CD w końcu wylądowało w moim odtwarzaczu i w słuchawkach popłynęły pierwsze dźwięki, zostałem "kupiony" przez Nergala i sp-e. Muzyka wbija w fotel i 44 minuty mijają jak z bicza (czarciego) strzelił. Mam uczucie jakbym był oplatany dźwiękami wydobywającymi się z głośników. Nie ma tu zbędnych fragmentów. Wszystkie elementy są dokładnie tam gdzie powinny być - gitary, bas, perkusja, rogi, wiolonczele czy kojarzące się z kultowym horrorem "Omen" chóry. Ale muzyka to tylko tło, bo to co ja odbieram za najważniejsze na tym wydawnictwie to treść. A płyta to jeden manifest dotyczący tego co w życiu najważniejsze - wolności. Żyj, myśl samodzielnie, obalaj dogmaty, pytaj, szukaj odpowiedzi, poddawaj w wątpliwość. Aby w pełni zrozumieć ten koncept trzeba usiąść i zagłębić się w teksty i komentarze do nich. 

Muzyka, grafika i treksty tworzą z tego wydawnictwa produkt kompletny.


A ten cały Szatan? To tylko forma personifikacji pragnienia Człowieka do bycia wolnym.


Mój faworyt z tej płyty to