2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
21 lat...tyle czasu zajęło sopockiemu Grin wypuszczenie pierwszego oficjalnego materiału. Zespół powstał w 1996 roku na gruzach Major Smiss, nagrał kilka demo oraz w 2001 debiutancką płytę Universal Antidote, która nigdy nie została wydana oficjalnie, a następnie popadł w niebyt. W 2012,
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
Na 21 kwietnia 2017 r. rosyjska wytwórnia GS Productions zapowiedziała wydanie kompilacji nagrań demo polskiego NEOLITH. Płyta nosi tytuł "Primal Sins" i ukaże się w dwóch wersjach: cyfrowej oraz ściśle limitowanego do 100 sztuk podwójnego digipak CD. W skład "Primal Sins"
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
Testament, jeden z tych zespołów, który towarzyszy mojej przygodzie z muzyką od samego początku, i którego płyty kupowałem w ciemno, będąc pewien, że dostanę to, czego oczekuję. Nie przypominam sobie płyty, na której dźwięki tworzone przez piątkę Amerykanów zeszłyby poniżej pewnego poziomu, a nawet jeśli mam jakieś "ale" to i tak, do każdego albumu Testament wracam z przyjemnością.
I ta sytuacja na pewno nie ulegnie zmianie przy okazji Brotherhood of the Snake, 10. albumie ekipy dowodzonej przez niezmordowanego Chucka Billyego. Lata lecą, a panowie wciąż tną ten swój potężny thrash metal, bez odznak najmniejszej zadyszki. Mięsiste, siarczyste riffy, pełne finezji solówki Alexa i Erica oraz wbijająca w ziemię sekcja pod postacią bombardującej perkusji i miażdżącego basu. W wokalach ponownie dominuje melodyjny, ekspresyjny głow Chucka, a kiedy trzeba, pojawia się rasowy ryk, wspomagany momentami przez wrzask Petersona.
Duet Billy/Peterson, Alex Skolnick miał tym razem swój udział w komponowaniu tylko dwóch utworów, zaserwował nam 45 minut muzyki kipiącej testosteronem, dynamicznej i buzującej energią. Każdy z 10 utworów to dynamit, roznoszący w proch otoczenie, a równocześnie naznaczony charakterystyczną, testamentową melodyką i przebojowością. I tak jak dwie poprzednie płyty miały swoje słabsze momenty, tak na Brotherhood of the Snake, takowych się nie dopatruje. Na dzień dzisiejszy jest to dla mnie jedna z najlepszych o ile nie najlepsza płyta Testament.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
Inferno to grupa, która jest na scenie od 2009, ale debiutancki materiał pod postacią EP-ki Arrodillate wydała dopiero w 2014 roku, a pierwsze pełnoczasowe wydawnictwo, czyli Genética Humana, ukazało się 12 stycznia tego roku nakładem Necromance Records.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
2016 się skończył, a wciąż olbrzymia ilość materiału nie miała szansy zostać przesłuchana. W związku z tym uruchamiam dział Shorty, w którym przedstawiam materiały, które nie załapały się na recenzję.
Mamy przyjemność przedstawić black metalowy debiut roku 2017! Prosto z Olsztyna i z warmińskiej ziemi nadciąga VARMIA, niesamowity zespół zrodzony z tęsknoty za przeszłością i korzeniami polskiego black metalu. Z mar twych to wyjątkowa płyta, nagrana w 100% “na setkę”, bez zbędnego